Dzięki uczeniu online można mieszkać w różnych krajach i spróbować niezależnego życia. Dzięki tej pracy zdążyłam już rezydować w Tajlandii, Wietnamie i Polsce (a dokładniej w Krakowie). Jest to zajęcie, które ma mnóstwo zalet, o których już pisałam wcześniej. A czy są jakieś wady uczenia przez internet? Według mnie jest ich niewiele, ale na pewno warto się nad nimi zastanowić zanim zostanie się nauczycielem online.
[ninja_form id=9]
To nie jest zwykła praca zdalna
Jeśli chcesz uczyć online to musisz zdać sobie sprawę, że nie jest to typowa praca zdalna i nie da ci ona takich samych możliwości jakie daje innym nomadom. Grafik, czy projektant stron internetowych, może pozwolić sobie na pracę w kafejce, czy przy basenie. Jeśli internet jest zbyt słaby w domu, może pójść do miejsca co-workingowego i pracować tam przez parę godzin. Dzięki temu poznaje też ludzi i nawiązuje znajomości.
A nauczyciel?
Zapomnij o pracy w kafejce, czy przy basenie – w tych miejscach jest po prostu za tłoczno i gwarno, żeby przeprowadzić lekcje. W miejscach co-workingowych, żeby nikomu innemu nie przeszkadzać, musisz wynająć pokój, co wiąże się z większymi kosztami. Nigdy nie możesz pracować w grupie, zawsze musisz mieć ciszę i spokój.
Jesteś nomadą, tego nikt ci nie odbierze, ale pracujesz na nieco innych warunkach niż pozostali.
Pozyskiwanie studentów
Jeśli utrzymujesz się wyłącznie z lekcji, musisz zawsze mieć na uwadze ile lekcji w miesiącu pozwoli ci na utrzymanie. Nie jest to łatwe zadanie, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz. Praca ‘na własny rachunek’ może być z tego względu bardzo stresująca.
Zwłaszcza jeśli nie jesteś zatrudniony przez firmę, lub agencję, pozyskiwanie klientów może okazać się wyzwaniem. Na promocję siebie i swoich usług musisz poświęcić nie tylko czas, ale także pieniądze. Pisanie bloga, posty na Facebooku, utrzymywanie dobrej, informatywnej strony internetowej, odpisywanie na maile, rozmowa z potencjalnymi klientami – to nie wszystkie rzeczy o które należy codziennie dbać. Pamiętaj, że musisz mieć też czas na najważniejsze – lekcje.
Samotność
Kiedy ubiegałam się o pracę dla agencji, w której obecnie pracuję, bardzo często mówiono mi, że muszę się przygotować na to, że przez większość czasu w ciągu dnia nie będę przebywać z ludźmi i może być to dla mnie uciążliwe. Szczerze mówiąc, od zawsze szukałam pracy gdzie nie musiałabym uskuteczniać tzw. ‘small talków’ i gdzie mogłabym po prostu przyjść, zrobić swoje i iść do domu. Nigdy nie byłam fanką pracowniczych drinków po godzinach i spotkań przy ciasteczkach i herbatkach raz w miesiącu. Dlatego uczenie online wydawało mi się idealnym zajęciem.
Tak jest do teraz.
Generalnie, w ciągu tygodnia nie tęsknię za żadnym towarzystwem. Lubię pławić się w swoim introwertyzmie. Natomiast, zauważyłam że ciężej jest kogoś poznać jeśli nie pracuje się poza domem. Z tego względu, że ciągle przenoszę się z miejsca na miejsce, gdzie nie znam prawie nikogo, mam mniejsze prawdopodobieństwo nawiązania znajomości. Praca w domu wymaga ode mnie zwiększonego wysiłku, żeby kogoś poznać i tutaj przyznam, że często brakuje mi posiadania stałej grupy znajomych, z którymi mogłabym spotkać się w piątek wieczorem na piwko.
Brak rutyny
Jeśli pracujesz poza domem, rutyna sama wkrada się w twoje życie. Często na nią narzekamy, zupełnie nie wiedząc, że w wymiernej ilości jest ona nam w życiu potrzebna. Codziennie wstajemy o tej samej godzinie, gonimy do pracy, wracamy, jemy i idziemy spać. Nasze życie ma swój rytm.
W pracy zdalnej ten rytm zostaje zakłócony. Na początku jest fajnie – nie musisz wstawać o 6 rano, stać w korkach, użerać się z wymaganiami szefa. Po paru tygodniach jednak zaczynasz pracować w piżamie, bierzesz prysznic o 3 po południu, nie chce ci się iść do sklepu, więc nie jadasz zdrowo, nie ruszasz się, a co za tym idzie zaczynasz czuć się ociężale, nie masz energii i nic ci się nie chce. Bardzo łatwo się zapomnieć i wypaść zupełnie z rutyny. Tylko ludzie, którzy mają samozaparcie i potrafią sami zmotywować się do systematycznej pracy czują się spełnieni. Zanim więc zaczniesz pracować online, zastanów się czy będziesz w stanie zmusić się do wstawania o tej samej porze i trzymania się wyznaczonego wcześniej grafiku.
Internet
To chyba moje największe zmartwienie – czy w miejscu do którego jadę i w którym będę mieszkać jest dobry internet? Co jeśli nie będzie odpowiedni? Czy znajdę miejsce, z którego będę mogła uczyć? Internet przyprawia mnie zawsze o ból głowy i często mnie ogranicza. Chciałabym np. bardzo pomieszkać na Bali, ale wiem, że dobre wi-fi będzie ciężko znaleźć.
Musisz więc liczyć się z tym, że twoje życie będzie zupełnie uzależnione od internetu.
Niskie Zarobki
Nie od dzisiaj wiadomo, że nauczyciele nie są dobrze opłacani. Tak też jest często w przypadku uczenia online. Wspominałam już wcześniej, że dla mnie minimum, jakie powinien dostawać nauczyciel za godzinę lekcyjną to $10. Jednak nawet przy takiej stawce wyrobienie odpowiedniej ilości godzin, żeby się utrzymać jest dosyć trudne i ciężkie. Na dzień dzisiejszy zarabiam $11 za godzinę lekcyjną i żeby zarobić nieco więcej muszę pracować od 60 do 100 godzin w miesiącu.
Uwierz, bądź nie, ale niektóre agencje płacą o wiele mniej. Ostatnio słyszałam, że ktoś dostaje $1 za godzinę (!). Szanuj więc swoją pracę i nie przyjmuj nisko-płatnych zleceń.
Najlepszym rozwiązaniem jest oczywiście założenie własnej działalności. Wtedy można zarobić od $20 wzwyż, zależnie od twoich umiejętności i doświadczenia. Jednak żeby móc uczyć na własny rachunek, trzeba mieć odpowiednią liczbę klientów, a na to trzeba sobie zapracować.
Inne interesujące artykuły:
Poznaj moją historię i zostań nauczycielem online
8 powodów dla których warto zostać nauczycielem online
Jak zacząć uczyć przez internet