Rok szkolny zakończony, oceny wystawione, wakacje są tuż za rogiem. Pracuję teraz tylko do końca miesiąca.W zasadzie nie można tego nazwać pracą, bo przez cały dzień tylko siedzę w biurze, czytam książki, piszę i oglądam filmy. Po 31wszym będę miała aż 2 miesiące wolnego, które będą obfitowały w naprawdę fajne rzeczy, a tutaj spis tego, czego możecie się spodziewać w tym czasie:
Mała wycieczka w nieznane
Niedawno okazało się, że brat mojego kolegi ze szkoły mieszka w Tajlandii i jest…mnichem. Jak to się stało, że Polak z maleńkiej mieścinie znalazł się w klasztorze w Azji, nie wiem, ale sie dowiem. Planuję złożyć mu wizytę na początku kwietnia. Najpierw muszę się tylko dowiedzieć gdzie dokładnie mieszka. Z jego opisu wynikało, że dostanie się tam będzie wymagało nie lada gimnastyki.
Nie wiem, czy ‘mnich’ się zgodzi na opublikowanie swojej historii, ale postaram się napisać coś o mojej wyprawie.
Tajski nowy rok
Songkran jest obchodzony od 13go do 15go kwietnia i składa się z ogromnej wodnej bitwy. Nie spodziewajcie się zdjęć, bo szkoda mi aparatu, ale możecie spodziewać się wpisów na Facebooku.
Projekt
Z tego chyba najbardziej jestem zadowolona. Pewna strona internetowa, dla której napisalam krótki artykuł, wysyła mnie do Bangkoku na 3 dni. Będę miała opłacone przejazdy, hotel i jedzenie, oraz atrakcje. Wszystko za to, żebym cały plan podróży oparła o ich rekomendacje, i zawarła w postach nazwę ich strony. Spodziewajcie się więc zdjeć i dużej ilości opisów, ale niestety tylko po angielsku.
Indie
Z Bangkoku polecę prosto do Indii. Mam zamiar miesiąc spędzić w Kerali, zwanej krajem boga. Podobno jest tam pięknie. Zwiedzę takie miejsca jak Thekkady, Munnar i Kochi. Odwiedzę też pewien ashram, o którym widziałam dokument na BBC i do którego zawsze chciałam pojechać. Spodziewajcie się być torturowani zdjęciami hinduskiego jedzenia i pięknych, egzotycznych widóków.
21go maja wracam do Chiang Mai i 25go zaczynam pracę. Następne dwa miesiące będą obfitować w dużą ilość pisania i fotografowania, co lubię najbardziej. Trzymajcie kciuki za mój projekt!