Podróże

Dragon Bridge (Most Smoka) w Da Nang

Destinations

Da Nang

Joanna Horanin

Podoba ci się moja strona?

Current condition

Pogoda Da Nang

Miejscowe opady deszczu w pobliżu

30.1

Temperatura

Czuje się jak 33.3🥵

7

Indeks UV

Wysoki

3

Indeks jakości powietrza

Niezdrowa dla osób wrażliwych

Ostatnia aktualizacja o 3.10.2023, 03:00

Cześć! 👋 Jestem Asia, autorka bloga The Blond Travels. Jeśli uważasz, że moje artykuły są pomocne, będę Ci bardzo wdzięczna, jeśli dołączysz do mnie na Instagramie lub . Wsparcie od czytelników takich jak Ty wiele dla mnie znaczy i pomaga utrzymać tę stronę przy życiu. Dziękuję! 🙏

Da Nang podzielone jest przez Rzekę Han na część wschodnią i zachodnią. Obie części łączą piękne i kolorowe mosty. W ciągu dnia pędzą nimi samochody i skutery, wiozące wszystko od żywego inwentarza po drzewka owocowe. Wieczorem mosty rozświetlane są tysiącem świateł i migotając odbijają się w spokojnej toni rzeki. Wszystkie one są niezwykłe, ale tylko jeden został wizytówką miasta i widnieje na każdym prospekcie i widokówce z Da Nang – niezwykły Dragon Bridge, czyli Most Smoka.

Budowa tej imponującej konstrukcji rozpoczęła się w 2009 roku, zakończyła się w 2012, a pod koniec 2013 roku most oddano do użytku publicznego. Projektem i budową mostu zajęła się amerykańska firma Louis Berger.

DSC_0389

Most Smoka odzwierciedla wierzenia i kulturę Wietnamu. Smok to w tej części świata symbol nie tylko bogactwa, szczęścia, ale również odzwierciedlenie ducha i waleczności kraju. Wietnamczycy wierzą też, że liczba 6 przynosi powodzenie. Most więc mierzy 666 metrów długości, 66 metrów wysokości i posiada 6 pasów, przeznaczonych dla ruchu drogowego.

Te jednak fakty nie są wszystkim czym wyróżnia się Most Smoka w Da Nang. Co niedzielę i sobotę wieczorem ruch na moście zostaje wstrzymany, a smok zieje przez parę minut ogniem i spryskuje obserwujący tłum wodą. Przedstawienie to można oglądać z mostu, z bardzo bliska, lub z dołu, zaraz przy rzece. Pokazowi towarzyszą koncerty, markety i atmosfera iście imprezowa. To naprawdę trzeba zobaczyć!