Co miesiąc, podczas pełni księżyca, ulice Hoi An wypełniają się mieszkańcami tego małego miasta, oraz przyjezdnymi. Jest to czas kiedy Wietnamczycy składają hołd swoim przodkom. Obrzędy odbywają się na terenie całego kraju, ale to właśnie Hoi An słynie z niezwykłej atmosfery.
Przez ostatnie 17 lat, raz w miesiącu, to miasto, znajdujące się na liście Światowego Dziedzictwa UNESCO, przywraca dawny blask wietnamskim tradycjom. W dniu pełni księżyca, około 6-6:30 wieczorem, gasną światła i ulice Hoi An oświetlają tylko kolorowe lampiony. Głośna muzyka ze sklepów i barów przycicha, by pozwolić mieszkańcom na skupienie podczas modlitw.
Ulice Hoi An wypełnione są kolorowymi lampionami i świeczkami
Kiedy przejdziesz się po Hoi An podczas pełni księżyca, zauważysz pewnie małe pięknie udekorowane stoły z owocami, napojami, kwiatami i kadzidłami, które wystawiane są przed sklepami i domami. Są to dary, które rodziny, lub właściciele lokalnych biznesów, składają swoim nieżyjącym rodzicom, dziadkom, wujkom i innym przodkom w podzięce za opiekowanie się nimi i za ich wychowanie. Zauważysz też małe ogniska palone na ulicach. Tu także pali się ofiary, w postaci fałszywych stu-dolarówek, które uważane są w Wietnamie za symbol szczęścia.
W kulturze wietnamskiej kult przodków zajmuje szczególne miejsce. W Wietnamie obchodzenie urodzin jest czymś nowym. Od wieków jednak obchodzi się tutaj dni śmierci przodków. Są to dni, podczas których rodzina zbiera się razem, by oddać hołd zmarłym. W każdym domu jest też ołtarz, przeznaczony dla zmarłych dziadków i rodziców, gdzie codziennie składane są dary w postaci kadzideł, wody i owoców.
Stolik z darami przed jednym ze sklepów
W Hoi An podczas pełni największą atrakcją jest rzeka i jej okolice. Tutaj starsze panie i dzieci sprzedają kolorowe świece, które później puszcza się na wodzie. Są one symbolem pozbycia się smutków i przyciągania szczęścia i powodzenia. Rzeka jest też ozdobiona wielkimi lampionami, odbijającymi się pięknie w tafli rzeki. Zaraz po zachodzie słońca udaj się pod Japoński Most i zobacz jak nowożeńcy puszczają lampiony na rzece i robią sobie zdjęcia.
Starsze panie sprzedają kolorowe świeczki, które puszcza się potem na wodzie
Piękni państwo młodzi podczas sesji zdjęciowej
Nie zapomnij przepłynąć się po rzece tradycyjną, drewnianą łódką. Krótki rejs kosztuje około 100,000 VND.
Świątynie w tym czasie organizują specjalne obrzędy, po których wierni i mnisi idą w procesji z lampionami do rzeki. Procesje są głośne i kolorowe. Młodzi chłopcy przeważnie idą na przedzie, bijąc w ogromne bębny, a chińskie smoki tańczą do rytmu muzyki. Dziewczynki i kobiety idą z tyłu, słodko uśmiechając się do gapiów i chroniąc swoje lampiony od zgaśnięcia.
Lampiony są póżniej puszczane na rzece
Spędź trochę czasu na błądzenie po ulicach Hoi An. Rozglądaj się dookoła. Turyści, często zajęci robieniem zdjęć przy rzece, omijają typowo lokalne ‘perełki’, jak na przykład mężczyzn grających w szachy, lub lokalnych muzyków, grających na tradycyjnych instrumentach. Zaglądnij do straganików, gdzie starsze kobiety sprzedają pamiątki i ręcznie robione zabawki. Nigdzie się nie spiesz, ciesz się atmosferą, którą można znaleźć tylko w Hoi An.
Starszy pan grający na starym instrumencie totalnie mnie zauroczył
Tylko w niektórych krajach Azji można znaleźć taką odmianę szachów
Starsza pani sprzedaje pamiątki na ulicy
A jeśli się zmęczysz chodzeniem i tłumami, udaj się do The Chef na romantyczną kolację z widokiem na dachy Hoi An. Tutaj polecam zjeść Cao Lau – potrawę, której nie znajdziecie nigdzie indziej w Wietnamie.
Widok z tarasu w The Chef
Cao Lau – nudle, kurczak i specjalny sos – tradycyjna potrawa z Hoi An
Festiwal pełni księżyca w Hoi An to coś co należy zobaczyć. Niestety, duża liczba odwiedzających może zepsuć całe doświadczenie. Jeśli nie lubisz tłumów to przyjedź do Hoi An poza pełnią. Jest to miasto, które jest bardzo urokliwe bez względu na porę.
Daty festiwalu w Hoi An można znaleźć tutaj.