Gdzie zamieszkać w Tajlandii: Najlepsze miejsca do życia

Myślisz o zamieszkaniu w Tajlandii już od dawna. Przeglądasz fora, czytasz opinie, śledzisz co się dzieje w grupach Facebookowych, kalkulujesz koszty życia i zastanawiasz się czy nie zrobić TEFLa i nie zostać nauczycielem. Tego typu decyzja nie jest prosta i potrzeba na nią wiele czasu. Do tego wszystkiego dochodzi problem gdzie zamieszkać. Patrzysz na mapę. Tajlandia to wielki kraj. Czy zdecydować się na życie w wielkim mieście i osiąść w Bangkoku, czy wybrać otoczone górami Chiang Mai, a może zamieszkać blisko plaży?

Chcesz zamieszkać w Tajlandii?

Zapisz się do newslettera The Blond Travels i otrzymuj porady, ciekawostki i informacje dotyczące życia w Tajlandii.

Zapisuję się

We won’t send you spam. Unsubscribe at any time.

Moja decyzja dotycząca tego gdzie zamieszkać w Tajlandii była prosta, bo nie tylko wiedziałam czego chcę, ale również wybór lokalizacji nie był skomplikowany. Szkoła TEFLa, którą wybrałam, była w Chiang Mai i tam na początku chciałam się przeprowadzić i żyć. Po paru miesiącach byłam totalnie zakochana w tym mieście i do tej pory jest to miejsce, które uwielbiam.

Wiem jednak, że dla wielu wybór lokalizacji nie jest aż taki prosty. Dlatego zebrałam listę najlepszych miejsc do zamieszkania w Tajlandii, która mam nadzieję pomoże ci w podjęciu decyzji.

W mieście, czy na prowincji?

Gdzie zamieszkać w Tajlandii to jedno z najczęściej pojawiające się pytanie na forach dyskusyjnych. Ja z kolei dostaję maile z pytaniami, czy lepiej się osiedlić w mieście, czy na prowincji. Wielu przyjezdnych wyobraża sobie, że osiadając w małym miasteczku będzie miało okazję poznać lokalnych mieszkańców i zaznać nieco egzotyki. Prawda jest jednak taka, że bardzo często ‘ekspaci z ambicjami’ po paru miesiącach rezygnują z takiego życia. Nie jest bowiem ono dla wszystkich.

Małe, tajskie miasta są bardzo urokliwe, ale nie oferują one żadnych rozrywek. Często jest tam parę tanich jadłodajni i 7-11. Jeżeli masz szczęście to może trafisz na siłownię i mały park, gdzie będziesz mógł wieczorami pobiegać. Może w okolicy będzie szkoła, zatrudniająca obcokrajowców i może w okolicy będzie jeden bar, gdzie będziesz mógł wyjść na piwo i tam spotykać się z nimi raz w tygodniu. Tajowie bowiem w większości nie mówią po angielsku, szczególnie na prowincji, a nauczenie się tajskiego jest dość trudne i trwa długo. Dlatego nie wszyscy mieszkańcy będą chcieli z tobą rozmawiać, chyba że wcześniej wleją w siebie spore ilości Sangsoma.

Tajskie jedzenie jest pyszne, ale po paru tygodniach gwarantuję ci, że zatęsknisz za czymś zachodnim, a najbliższa pizzeria może być oddalona o 100 km od twojego miejsca zamieszkania.

Jeżeli nie jeździsz skuterem to w weekendy utkniesz w mieście, bo w okolicy prawdopodobnie nie będzie taksówki, która mogłaby cię obwieźć po okolicy.

Dla mnie, jak widać, zamieszkanie na prowincji, nie jest najlepszą opcją, co nie oznacza, że nie ma ono plusów. Ci, którzy wolą ciszę i spokój, na pewno je tutaj znajdą. Potrafisz żyć bez rozrywek? Masz małe potrzeby? Tajska prowincja może stać się twoim domem.

W stosunku do Tajów musisz być osobą niezwykle otwartą i miłą, a w naukę tajskiego musisz włożyć dużo pracy. Z czasem mieszkańcy się do ciebie przyzwyczają i będziesz mógł zawrzeć nowe znajomości. A jeżeli masz kuchnię i znasz miejscowe markety to coś zachodniego możesz upichcić sobie sam.

Najlepsze miejsca do zamieszkania w Tajlandii

Poniższe miejsca to najczęściej wybierane przez ekspatów lokalizacje. Oczywiście, Tajlandia to wielki kraj i ciężko byłoby wypisać każde miejsce, które warte jest rozpatrzenia. Zadbałam jednak o to, aby dać ci spory wybór.

Bangkok

Stolica Tajlandii to wielka metropolia, licząca sobie ponad 14 milionów mieszkańców. Jedni ją kochają, inni nienawidzą. Są tacy, którzy przyjeżdżają tutaj i chcą zostać na zawsze, niektórzy wolą spędzić tutaj tylko parę dni i ruszyć dalej.

Bangkok stał się popularny wśród zachodnich ekspatów ze względu na niskie koszty utrzymania, oraz wszelkie dogodności, jakich można oczekiwać od dużego miasta. Są tutaj wielkie centra handlowe, gdzie znajdziesz prawie każdą zachodnią markę, kina, galerie, biblioteki, nie wspominając już o barach, restauracjach, czy wszelkiego rodzaju imprezach. Szpitale w Bangkoku dorównują, a czasami nawet przerastają wygodami te na zachodzie. Transport jest nowoczesny, a z 2 lotnisk można dostać się niemal wszędzie na świecie.

---

Marzysz o zamieszkaniu w tropikach?
Mój ebook – Jak zamieszkać w Tajlandii – Poradnik Praktyczny – pomoże Ci w spełnieniu tego marzenia!
Sprawdź szczegóły! To jest Twój pierwszy krok na drodze do lepszego życia w Krainie Uśmiechu.

---

Bangkok może wydawać się rajem na ziemi, ale życie w Mieście Aniołów ma też swoje minusy. Mnie odstrasza przede wszystkim temperatura. W stolicy Tajlandii nigdy nie jest chłodno, a wysokie temperatury w połączeniu z wilgocią mogą nieźle dać się we znaki. Do tego dochodzi smog, olbrzymie korki i przeludnienie, co dla osób lubiących ciszę i spokój może być niezwykle męczące.

Północ Tajlandii

Na północy życie płynie nieco spokojniej i leniwiej. Nawet w większych miastach, takich jak Chiang Mai, czy Chiang Rai, można poczuć, że jest się na prowincji. Tutaj poznasz prawdziwą, tajską kulturę, wybierzesz się w góry, będziesz mógł cieszyć się niesamowitymi widokami i piękną naturą.

Chiang Mai

Osoby, szukające odpowiedzi na pytanie gdzie zamieszkać w Tajlandii niemal od razu spotykają się odpowiedział, że Chiang Mai to idealne miejsce. Stało się ono także moim domem.

To drugie co do wielkości miasto w Tajlandii, które pomimo swojego rozmiaru nadal wydaje się być małe i przytulne. Z jednej strony oferuje ono wszystko to, czego zachodni mieszkaniec potrzebuje, a z drugiej już po paru minutach można znaleźć się nad jeziorem, przy wodospadzie lub w gęstej dżungli. Tutaj naprawdę nie sposób się nudzić.

W Chiang Mai dość łatwo jest znaleźć pracę, w szczególności dla nauczycieli. Miasto roi się od szkół wszelkiego rodzaju. Większość przyszłych belfrów robi tutaj kurs TEFL, a potem zostaje i szuka zajęcia w tutejszych placówkach edukacyjnych.

Jest to także miejsce, które upodobali sobie cyfrowi nomadzi. Od paru lat dzięki nim co chwila powstają kafejki, gdzie można siedzieć sobie spokojnie z laptopem, oraz jak grzyby po deszczu wyrastają nowe apartamentowce. W Róży Północy łatwo jest znaleźć tanie, krótkoterminowe mieszkanie i osiąść tutaj na parę miesięcy.

Według mnie Chiang Mai to najlepsze miejsce do zamieszkania w Tajlandii, ale nie jest ono pozbawione wad. Smog i zanieczyszczenie powietrza, które doskwierają mieszkańcom od marca do maja są największym utrapieniem. W ciągu tych miesięcy miasto jest nieco spokojniejsze, bo wszyscy wyjeżdżają na południe lub innych rejonów Tajlandii, gdzie łatwiej jest oddychać.

Transport może być tutaj problemem, jeżeli nie jeździsz na skuterze. W takim przypadku jesteś zdany na songthaewy lub Ubera, co nie tylko zajmuje czas, ale również może cię nieco więcej kosztować. Do tego masz ograniczone możliwości wyjazdów i poznawania miejsc poza Chiang Mai. Mało która taksówka dowiezie cię w takie miejsca jak Mon Cham, czy Pong Kwao, a jeżeli już do będziesz musiał zapłacić sporo za dowóz.

Chiang Rai

Chiang Rai to kolejne ulubione przez ekspatów miejsce. Jeszcze do niedawna było ono mało znane, ale dzięki Białej Świątyni zyskało znacznie na popularności. Rozwija się ono powoli, ale prężnie, przyciągając do siebie tych, którzy bardziej cenią sobie małomiasteczkowe życie niż zachodnie wygody.

Chiang Rai jest doskonałym miejscem do zamieszkania w Tajlandii jeżeli lubisz wycieczki skuterowe, góry i naturę. Łatwo tutaj zorganizować sobie wypad w nieznane i spędzić parę dni gdzieś na odludziu. Pełno jest wokół wodospadów, pięknych widoków i cichych wiosek. Blisko stąd też jest do Chiang Mai, a więc jeżeli znudzi ci się w mieście to bardziej ekscytujące rozrywki czekają na ciebie tylko 3 godziny drogi od miasta.

W Chiang Rai, jak w każdym innym miejscu w Tajlandii, nie brakuje barów i restauracji. Jest też supermarket, który sprzedaje zachodnie produkty, co było do niedawna nie do pomyślenia.

Minusem mieszkania w Chiang Rai jest na pewno znaczna odległość od morza. Aby dostać się na jedną z rajskich plaż trzeba dostać się najpierw do Chiang Mai lub do Bangkoku, a dopiero stamtąd złapać lot na wyspy. Air Asia obecnie lata z Chiang Rai jedynie do Hua Hin.

Zamieszkanie w Chiang Rai na pewno nie jest dla tych, którzy lubią całonocne imprezy, wychodzenie do kina, czy spędzanie wolnego czasu na zakupach. Polecałabym je bardziej osobom, które wolą ciszę i spokój, oraz wyprawy w góry.

Południe

Kiedy myślimy o tym gdzie zamieszkać w Tajlandii to na pewno pierwsze co przychodzi nam do głowy to piękne plaże z białym piaskiem i plamami. Ze względu właśnie na nie zjeżdżają tutaj turyści z całego świata. Wielu zostaje na dłużej lub nawet na zawsze. I nic dziwnego. Kto nie chciałby mieszkać na rajskiej wyspie, weekendy spędzać na plaży, spijać kokosy na śniadanie i bujać się w hamaku przez większość dni? Południe kraju to doskonały rejon na zamieszkanie w Tajlandii.

Krabi Town i Prowincja Krabi

Jeżeli jest to twój pierwszy pobyt w Krabi to pewnie samo miasteczko cię nie zachwyci. Tak, jest ono sławne ze względu na piękne plaże i formacje skalne, ale ta część ogranicza się do małej przestrzeni. Krabi Town dla przeciętnego turysty może wydać się mało ciekawe. Natomiast cała prowincja jest bardzo duża i można tutaj znaleźć piękne miejsca. Ekspaci jednak wybierają Krabi Town ze względu na rozwiniętą infrastrukturę.

Jednym z plusów życia w Krabi Town jest jego położenie – stąd bardzo łatwo dostać się na wyspy takie jak Koh Phi Phi, czy Lanta. Miejsc do odwiedzenia nie brakuje i tutaj na pewno nie będziesz się nudził w weekendy.

Jeżeli oddalisz się nieco od Krabi i wyprawisz się wgłąb lądu, odkryjesz niemal puste drogi, z których rozciągają się niesamowite widoki. Wiele dróg przecina pola ryżowe i formacje skalne, co czyni je prawdopodobnie najpiękniejszymi trasami w całej Tajlandii. W sąsiedniej prowincji Pha Nga skały i góry tworzą jeszcze bardziej dramatyczny krajobraz, a do tego tutaj znajdziesz także wiele jaskiń i wodospadów.

Okolice Krabi Town i sama prowincja nie są tak rozbudowane jak Phuket, czy Pattaya, a więc jest tutaj nieco ciszej i z łatwością można znaleźć spokojne miejsca do relaksu. Wiele z wysp jest także pod ochroną i są one włączone do parków narodowych, przez co nie są zabudowane i oblegane przez turystów.

Krabi Town nie ma tak rozbudowanej infrastruktury jak Chiang Mai, ale można znaleźć tutaj wszystko to, co do życia jest potrzebne. Są sklepy, restauracje i bary. Tajskie jedzenie jest tutaj bardzo dobre, a jeżeli znudzi ci się jeść codziennie ryż, to łatwo znajdziesz pizzerię, czy knajpę serwującą burgery, czy pizzę.

Krabi Town ma też w miarę dobre połączenie z innymi miastami w Tajlandii. Bilety np. do Bangkoku są tanie, a loty odbywają się regularnie.

Myślę, że jednym z minusów życia w tej części Tajlandii jest to, że jest ona mniej rozwinięta niż pozostałe regiony. Wydaje się, że Krabi Town to śpiące miasteczko, gdzie mało co się dzieje, a sama prowincja w czasie sezonu jest zbyt zatłoczona. Oczywiście, nadal można znaleźć ciche miejsca, ale na ich szukanie trzeba wtedy poświęcić nieco więcej czasu. Krabi Town i Prowincja Krabi to świetne miejsca do zamieszkania w Tajlandii dla kogoś, kto lubi morze i wypoczynek na plaży, oraz nie przeszkadza mu znaczna odległość od wielkomiejskich rozrywek.

Phuket

Phuket wydaje się być bardzo popularnym miejscem wśród polskich ekspatów. Tutaj rezyduje m.in. Maciek z mojego ulubionego bloga Skok w Bok. A jeżeli lubisz nurkowanie i chciałbyś poznać sympatycznych Polaków to możesz udać się do szkoły nurkowania Asian Divers.

Phuket może być jednym z najlepszych miejsc do zamieszkania w Tajlandii ze względu na to, że łatwo tu znaleźć zakwaterowanie i jest to tak naprawdę bardzo nowoczesna i dobrze rozwinięta wyspa. Znajdziesz tutaj centra handlowe, restauracje i bary, w nocy się dobrze zabawisz, a w dzień możesz zrelaksować się na jednej z cichych plaż. Stąd także możesz udać się na inne, mniejsze wyspy i skorzystać z licznych lotów krajowych, jak i zagranicznych.

Minusem są na pewno ceny. Za jedzenie i zakwaterowanie zapłacisz dwa razy więcej niż w innych miejscach w Tajlandii. Oczywiście, nadal jest tutaj taniej niż w niektórych europejskich miastach, ale jeżeli do tej pory mieszkałeś np. w Chiang Mai to cenami możesz być nieco zawiedziony.

Transport jest sporym problemem na Phuket. Taksówki mogą być nieco drogie, a kierowcy oszukują często ile się da. Możesz oczywiście jeździć skuterem, ale (jak to bywa na wszystkich tajskich wyspach) drogi na Phuket są dość niebezpieczne ze względu na pijanych turystów i tajskich kierowców, którzy lubią szaleć na swoich dwuśladach.

Wyspa jest także nieco przepłeniona i nie chodzi mi tylko o turystów. Tutaj osiadło wielu ekspatów i ciężko znaleźć jest ciche miejsce do życia. Na szczęście, pomimo wyrastających jak grzyby po deszczu resortów, są jeszcze na Phuket piękne plaże, gdzie swobodnie odpoczniesz.

Koh Samui

Myślę, że jeżeli miałabym wybrać miejsce do zamieszkania w Tajlandii (poza Chiang Mai, oczywiście) to mój wybór padłby właśnie na Koh Samui. Dlaczego? Przede wszystkim wyspa ma bardzo dobre połączenie z Bangkokiem, a stamtąd wiadomo – można dostać się niemal wszędzie. Jest to także spora wyspa, ale także wystarczająco mała, żeby mieć poczucie, że mieszka się na wsi. Nie jest to także miejsce tak bardzo oblegane przez turystów jak inne wyspy. Ekspaci, którzy tutaj mieszkają twierdzą, że Koh Samui jest lepszym miejsce do zamieszkania w Tajlandii niż na przykład Phuket.

Dobrze rozwinięta infrastruktura to kolejny plus życia na wyspie. Jest tutaj Tesco i jedno duże centrum handlowe, a także szpitale i przychodnie. Barów i restauracji także nie brakuje i zjesz tutaj niemal każde danie świata od japońskiego sushi po ruskie pierogi.

Na Koh Samui nie będziesz się na pewno nudził, bo plaż, jaskiń i wodospadów, które tylko czekają na odkrycie nie brakuje. Niedaleko jest także Koh Tao i Koh Phangan, gdzie zawsze można udać się na weekend.

Minusów życia na Koh Samui nie ma wiele. Największym są na pewno ceny. Jest tutaj tak samo drogo jak na Phuket. Ceny wynajmu są wyższe niż w Chiang Mai, ale nadal można znaleźć coś w rozsądnej cenie.

Transport to kolejny problem. I znowu, zagrożeniem na drogach są pijani turyści, oraz brawurowo jeżdżący lokalni kierowcy. Do tego wyspa ma tylko jedną główną drogę, przez co często tworzą się w niektórych miejscach korki.

Hua Hin

Wiele ekspatów twierdzi, że to właśnie Hua Hin jest najlepszym miejscem do zamieszkania w Tajlandii. Jest to sporej wielkości miasto z szeroką plażą i łatwym dojazdem do Bangkoku, oraz lotniskiem, które oferuje loty krajowe i międzynarodowe.

Hua Hin jest bardzo rozwinięte. Tutaj znajdziesz pełną infrastrukturę, która tak ważna jest dla każdego zachodniego ekspaty. Są więc tutaj sklepy, bary, restauracje, szpitale, przychodnie, jest i też dobry internet. Ceny zakwaterowania i jedzenia nie są tak wysokie jak na wyspach i sporej wielkości mieszkanie można znaleźć już za 8,000 Bahtów. Jest tutaj także sporo tuk-tuków i taksówek, które dowiozą cię wszędzie w obrębie miasta.

Rozrywek tutaj nie brakuje, chociaż jest to Tajlandia i można je ograniczyć do życia nocnego i dobrego jedzenia. W ciągu dnia czas spędzić można leżąc na plaży, nurkując lub korzystając ze sportów wodnych.

Minusem życia w Hua Hin jest jego bliska odległość od głównej drogi, która łączy miasto z Bangkokiem. Jest ona nie tylko źródłem hałasu, ale również zanieczyszczonego powietrza.

Tutejsza plaża jest czysta, ale niezwykle popularne są w Hua Hin konne przejażdżki, a wiadomo, że konie niezmiernie brudzą, czego nikt później nie sprząta.

Przyjeżdżający tutaj po raz pierwszy przyszli ekspaci są też nieco zawiedzeni ogólną atmosferą miasta. W centrum bowiem nie czuć, że niedaleko jest plaża. Hua Hin rozwija się bardzo dynamicznie i obecnie coraz więcej jest tutaj wysokich budynków, które nadają miejscu wielkomiejskiego charakteru. Myślę jednak, że Hua Hin łączy w sobie wiele cech dużego miasta jak i nadmorskiej miejscowości.

Mam nadzieję, że pomogłam Ci i odpowiedziałam na pytanie gdzie najlepiej zamieszkać w Tajlandii. Wiem, że wybór nie jest prosty, a powyższe lokalizacje są tylko namiastką tego, co oferuje Kraina Uśmiechu. Jeżeli masz nieco czasu i pieniędzy to myślę, że najlepszym wyjściem jest przyjazd do Tajlandii i zwiedzenie wszystkich miejsc, o których myślisz. W ten sposób sam będziesz mógł przekonać się czy są one dla ciebie idealne.