Chanthaburi, Rayong, Trat: Twój plan podróży

Wschód Tajlandii jest niezwykły. Jeżeli szukasz czegoś autentycznego, bez tłumów, gdzie możesz zjeść świeże jedzenie i poznać przesympatycznych ludzi, to ten region jest dla Ciebie. Odwiedź wschód jeżeli nie masz zamiaru spędzić całego czasu na plaży i wolisz ciszę i spokój, a nie szalone imprezy.

Ostatnio miałam przyjemność odwiedzić 3 prowincje: Chanthaburi, Rayong i Trat. Na wycieczkę zostałam zaproszona przez TAT – Tourism Authority of Thailand. Podczas wyprawy zobaczyłam miejsca i doświadczyłam rzeczy, których normalny turysta nie jest w stanie sam odkryć. Całość trwała tylko 5 dni i pozostawiła po sobie niedosyt. Poniższy plan jest na Rayong, Trat i Chanthaburi i został stworzony dla tych, którzy chcą w Tajlandii doświadczyć czegoś naprawdę niezwykłego.

Dzień 1 – Rayong

Rayong jest najbardziej znany z wyspy Koh Samet. Turyści nie wiedzą jednak, że najlepsze owoce morza pochodzą właśnie z tego regionu. Tutejsza społeczność rybacka jest dość mała, ale z powodzeniem zaopatruje inne części kraju w ryby, krewetki, kraby i inne pyszności.

Co robić w Rayong?

Rayong sływnie z owoców morza. Jeżeli szukasz świeżych krewetek, krabów i ryb, nie możesz przegapić tej prowincji. Na najświeższe owoce morza udaj się do Ban Phe – małej wioski na wybrzeżu. Polecam lunch lub obiad w J-Taipupen restaurant (ร้านเจ๊ต่ายปูเป็น), która jest restauracją w iście tajskim stylu, oferującą najświeższe produkty, ale także piękne widoki na zatokę.

Weganie, wegetarianie i miłośnicy owoców będą również zachwyceni pobytem w Rayong i odwiedzinami w Suppathra Land , gdzie można spróbować niemal wszystkich egzotycznych owoców, oferowanych w bufecie, i zobaczyć jak rosną. Nie zapomnij spróbować duriana – zapach jest ostry, ale ten postrach smakoszy naprawdę nie jest taki zły. Koszt wstępu: 450 Bahtów (bufet wliczony jest w cenę).

Jak dojechać do Rayong?

Z Morchit Station w Bangkoku możesz złapać mini vana do Rayong. Podróż trwa 3 godziny i kosztuje około 220 Bahtów. Po dojeździe na miejsce możesz wypożyczyć skuter, samochód lub zapytać się w hotelu o prywatnego kierowcę lub zorganizowaną wycieczkę.

Zakwaterowanie w Rayong

Golden City Rayong Hotel – if you fancy something a bit nicer. It’s only 50 meters from the center. All rooms are air-conditioned. There is also a fitness center and a swimming pool. Jeżeli masz ochotę na coś lepszego. Hotel znajduje się 50 metrów od centrum Rayong. Wszystkie pokoje są z klimatyzacją. Na miejscu jest również fitness i basen.

Life Station –  Bardzo rozsądna cena z interesującym wystrojem i kafejką w tym samym budynku. Każdy pokój ma darmowe wi-fi i klimatyzację.

Dzień 2 – Chanthaburi

Chanthaburi to miasto i stolica wschodniej prowincji o tej samej nazwie. Kiedyś było to centrum wydobywania kamieni szlachetnych. Dziś 8% wydobywanych kamieni sprowadzana jest tutaj z całego świata, szlifowana i sprzedawana dalej. Kamienie więc to główna atrakcja w tym rejonie, ale sama prowincja i miasto mają wiele innych rzeczy do zaoferowania.

Co można robić w Chanthaburi?

Zacznij dzień od odwiedzin Sea Farming Demonstration Unit in Kung Krabaen Bay. Centrum powstało z inicjatywy królewskiej i ma za zadanie zarybianie przyległych terenów, edukacje ludności o ochronie wód oraz pomoc zwierzętom żyjącym w okolicy. Wejście jest bezpłatne i tutaj możesz nakarmić rekiny, poobserwować żółwie i nauczyć się wielu rzeczy o tym jak w Tajlandii dba się o tutejsze wody.

Następnie przejedź się drogą prowadzącą do Chanthaburi i zachacz o Noen Nangphaya Viewpoint. . Droga naprawdę jest przepiękna, a sam punkt widokowy warty jest chwili uwagi.

Chanthaburi jest sławne również z jedzenia. Jedne z najpiękniejszych dań znajdziesz w Ban Namprik Khao Suay (บ้านน้ำพริกข้าวสวย) , gdzie możesz cieszyć się wieloma tajskimi przysmakami z kwiatowym akcentem.

Kolejny na liście jest targ kamieni szlachetnych w Chanthaburi. Muszę przyznać, że to miejsce wywarło na mnie ogromne wrażenie. Wydawało mi się, że to miejsce jest prawdziwe, nie zbrukane jeszcze masową turystyką. Poza tym cały targ jest po prostu stworzony do fotografii ulicznej. Ludzie z Afryki, Europy i Azji przyjeżdżają tu na handel. Kupują, sprzedają kamienie, a ty możesz przyglądać się wszystkiemu z boku. Bądź jednak ostrożny, niektóre osoby nie lubią być fotografowane.

Tuż za rogiem znajdziesz kościół katolicki. Lokalna katolicka społeczność została założona przez wientamskich imigrantów w 18-tym wieku. Kościół jest bardzo ładny na zewnątrz jak i wewnątrz. Oczywiście, jest to nic w porównaniu z kościołami, które mamy w Europie, ale i tak warto go odwiedzić. Pamiętaj, aby ubrać się odpowiednio – zasłoń ramiona i nogi.

Spędź nieco czasu włócząc się po mieście. Jest tutaj wiele rzeczy, które można odkryć. Budynki są przepiękne, a ludzie bardzo mili i przyjaźni. Spróbuj też niektórych wyrobów piekarniczych i słodkich przekąsek, które sprzedawane są w całym mieście.

Jak dojechać do Chanthaburi?

Z Rayong możesz wziąć autobus. Odjeżdżają one o 4:00, 8:30, 11:30, 13:00, 14:30 i 18:00. Podróż trwa 4 godziny. Możesz również wynająć prywatną taksówkę. Koszt to około 4,000 Bahtów.

Jeżeli jedziesz z Bangkoku, możesz złapać mini vana z Ekkamai do Chanthaburi. Podróż trwa 4 godziny i kosztuje 300 Bahtów.

Zakwaterowanie w Chanthaburi

Sand Dunes Chaolao Beach Resort – w Tha Mai w Chanthaburi – hotel nie jest w mieście, ale możesz przecież połączyć zwiedzanie z odpoczynkiem i zatrzymać się w jakimś naprawdę fajnym miejscu. Bardzo polecam ten resort. Jest chicho i jest to miejsce stworzone dla rodzin i par.

D Varee – wspaniałe miejsce jeżeli chcesz być w mieście, ale nie w samym centrum. Możesz zabukować sobie w hotelu kierowcę, wynająć rower lub skuter. Pokoje są bardzo przestrzenne. Znajduje się tutaj także basen z widokiem na rzekę.

Bussarakam Place – najtańsza opcja w mieście z dobrą lokalizacją. Pokoje mają klimatyzację i darmowe wi-fi.

Dzień 3 – Chanthaburi i Trat

Ostrygi są bardzo popularne w Chanthaburi i podczas Twojego pobytu będziesz miał okazję ich spróbować. Zarezerwuj wycieczkę na farmę ostryg. Ja pojechałam do Auntie Louise and Uncle Tom, którzy hodują ostrygi od 30 lat. Zazwyczaj zabiera około roku, aby nadawały się one do jedzenia, ale czas od czasu Wujek Tom trzyma je 3-5 lat. Są one wtedy bardzo dużo i o wiele więcej warte. Ja próbowałam 2-letnich ostryg i były one jednak dla mnie zbyt duże.

Chanthaburi ma również bardzo ciekawe muzeum kamieni szlachetnych, gdzie możesz dowiedzieć się praktycznie wszystkiego o ich wydobywaniu, szlifowaniu i czyszczeniu. Na końcu możesz również zakupić piękną i w miarę niedrogą biżuterię.

W Chanthaburi zjadłam lunch w Tamjun Hotel, gdzie serwowane jest przepyszne lokalne jedzenie. Jeżeli kiedykolwiek tutaj zawitasz, zwróć uwagę na to jak podawane są dania. Pintoh – małe, metalowe miski używane są przez Tajów do transportu lunchu. Możesz je na siebie nałożyć i zamknąć pokrywką od góry.

Z Chanthaburi to tylko krótka jazda samochodem do Trat i bagien Ban Tha Ranae. Za 250 Bahtów za osobę możesz wynająć łódkę i przepłynąć się przez las namorzyna, zagrać w kręgle melonem i bambusem i spróbować lokalnego jedzenia. Wioska oferuje również zakwaterowanie za kolejne 250 Bahtów za noc.

Głodny? Najlepsze jedzenie w okolicy możesz znaleźć w Tiw Tara Restaurant. Miejsce jest nieco oddalone i trzeba przejechać przez nieoświetlone polne drogi, a następnie przesiąść się w elektryczny samochód, który dowozi do restuaracji, ale wysiłek jest tego wart. Owoce morza w tym miejscu są niesamowite.

Dzień 4 – Trat

Tutaj znajdziesz jedną z najpopularniejszych wysp – Koh Chang. W Trat jest tak naprawdę więcej do zobaczenia niż tylko wyspa i plaże. Możesz skorzystać z ekoturystyki lub po prostu spróbować lokalnego jedzenia. Wielbiciele historii także nie będą zawiedzeni.

Co robić w Trat?

Moją ulubioną atrakcją w Trat były odwiedziny w Huai Raeng Ecoturism Group. Rejs po kanale był cudowny, nie było na nim nikogo oprócz nas. Po drodze zatrzymaliśmy się, aby nauczyć się jak ścina się liście palmy nipy i do czego się ich używa.

Po rejsie zostałam zaproszona do wioski i uczyłam się jak robić desery z palmy nipy. Nie szło mi to zbyt dobrze, bo wyrobienie takiego deseru to naprawdę jest sztuka.

Wizyta zakończyła się wyrabianiem mydła z mangostanów. To była moja ulubiona część, bo uwielbiam kosmetyki. Lala i Lulu, które zajmują się wyrabianiem mydła były bardzo cierpliwe i pomogły mi zrobić moje własne mydełko.

Największą niespodzianką był lunch w Ton Plat Tin restaurant w Nong Khan Song. Jedzenie było bardzo dobre, ale to nie było najlepsze ze wszystkiego. Restauracja znajduje się zaraz przy stawie nad którym ciągle latają sokoły. Jeden z nich miał złamane skrzydło i właściciele restauracji się nim zajmowali, przez co też mogła zobaczyć ptaka z bliska.

Jak dostać się do Trat?

Trat ma bardzo małe lotnisko i możesz polecieć tam prosto z Bangkoku. Z Morchit są również autobusy prosto do Trat. Podróż trwa 6 godzin, a bilet kosztuje 350 Bahtów.

Jeżeli jedziesz z Chanthaburi, możesz złapać bezpośredni autobus ze stacji głównej. Bilet kosztuje 50 Bahtów, a podróż zajmuje około 1,5 godziny.

Zakwaterowanie w Trat

Mango Beach Resort – piękny i cichy hotel na plaży. Jest nieco oddalony od głównego miasta, więc jest to opcja dla tych, którzy chcą spędzić nieco czasu na odpoczynku.

Pop Guesthouse – prawdopodobnie najtańsza opcja w mieście. Jest tutaj bar i restauracja. Pokoje są tylko do wspólnych łazienek i nie mają klimatyzacji.

Trat City Hotel – dobra opcja dla tych, którzy chcą ciszy i spokoju oraz dostępu do fitnesu i basenu. Pokoje są nieco małe, ale wystarczające dla 2 osób.

Dzień 5 – Trat

Ostatni dzień może być nieco luźniejszy. Polecam odwiedzenie lokalnego muzeum w Trat, które ma sporo informacji po angielsku. Jeżeli lubisz historię, to na pewno Ci się tutaj spodoba.

Trat ma również najstarszą świątynię w okolicy, Wat Buppharam, która pochodzi z 17-go wieku. Większość budynków jest otwarta dla zwiedzających, ale poproś o otworzenie części zwanej Ubosot, gdzie znajdują się stare tajsko-chińskie murale.

Stąd możesz pojechać do Laem Ngop Harbor – małego punktu z latarnią morksą. Możesz tutaj złapać prom do Koh Chang lub pojechać na lotnisko i wrócić do Bangkoku.

Mam nadzieję, że spodobał Ci się ten post i mój plan na zwiedzanie Rayong, Chanthaburi i Trat. Oczywiście to nie jest wszystko co można robić i zobaczyć na wschodzie Tajlandii. Jeżeli szukasz innych pomysłów na wycieczki lub chciałbyś wynająć przewodnika, zajrzyj na stronę mojego partnera Take Me Tour. Take Me Tour to firma, która łączy turystów z lokalnymi, niezależnymi przewodnikami i dostosowuje wycieczki do potrzeb klientów.