Cyfrowy nomada – to pojęcie coraz częściej zaczyna przewijać się nie tylko w mediach społecznościowych, ale również w gazetach i telewizji. Wielu młodych ludzi poszukuje bowiem metody na przyjemniejsze, mniej stresujące i szczęśliwsze życie. Poszukują oni prac kreatywnych, które dałyby im możliwość zarobku, ale także zwiedzania i podróżowania do bardziej egzotycznych zakątków świata.
Ja zostałam nomadą 2 lata temu. Zaczęłam wtedy uczyć przez internet i dzięki temu mieszkałam w Wietnamie, Tajlandii, Polsce i Niemczech. W 2017 otworzyłam swoją firmę i uczę angielskiej konwersacji przez internet. Żyje mi się dobrze, nie narzekam i dostrzegam wiele zalet cyfrowego nomadyzmu. Dlatego dzisiaj chciałabym Ci nieco o nim opowiedzieć.
O cyfrowych nomadach, czyli ‘digital nomads’ zaczęło być głośno nie tak dawno temu. W latach 90-tych wydano książkę w której po raz pierwszy użyto sformułowania ‘digital nomad’. Od tego czasu zjawisko to stawało się coraz bardziej popularne i dzisiaj jest to jedno z zajęć o których marzy cała rzesza ludzi zamknięta w szklanych biurowcach i odbębniająca swoje od 9 do 5.
Mimo, ze jest czasami gorąco to i tak wolę pracować na zewnątrz, z dala od klimatyzacji
Cyfrowy nomada to osoba, która nie mieszka w jednym miejscu i co chwila przenosi się z jednego kraju do drugiego. Jest to przeważnie grafik, projektant stron internetowych, fotograf, copywriter, ale także może nim być asystent, lub nawet nauczyciel. To osoba, która prowadzi swój własny biznes zdalnie, podróżując przy tym do egzotycznych krajów i ciesząc się dużą wolnością. Każdy może nim zostać jeśli tylko wybierze sobie zajęcie, które jest w stanie wykonywać z każdego miejsca na świecie gdzie jest internet.
Ja zostałam cyfrowym nomadem parę miesięcy temu. Nie jestem w tym temacie aż tak doświadczona, ale większość moich znajomych prowadzi właśnie taki tryb życia od dawna. Bardzo duża część z nich jest web developerami, lub grafikami, ale znam też copywriterów, a sama uczę angielskiego przez internet i prowadzę bloga.
- Nienormowany czas pracy: Szczerze mówiąc to właśnie nienormowany czas pracy najbardziej mnie nęcił w zostaniu cyfrowym nomadą. Nie jestem osobą, która lubi rano wstawać i zawsze męczyło mnie wstawanie o 7. Jestem jedną z tych osób, które tak naprawdę do życia budzą się gdzieś po południu. Wyobraź sobie, że rano będziesz musiał wstawać tylko żeby zdążyć na lot, pociąg, lub autobus, że będziesz mógł imprezować do której chcesz, bo na drugi dzień nie musisz wstawać do pracy.
- Żyjesz gdzie chcesz: Możesz mieszkać w Tajlandii, Wietnamie, Kolumbii lub na Alasce. Możesz wybrać swoje miejsce zamieszkania dowolnie, zależnie od tego co lubisz. Cyfrowi nomadzi często mieszkają w tańszych krajach, gdzie ciągle świeci słońce i za zarobione pieniądze mogą sobie pozwolić na dostatnie życie.
- Poziom życia: Cyfrowi nomadzi to często ludzie, którzy nie zarabiają wielkich pieniędzy, ale wystarczająco, żeby móc przenosić się z kraju do kraju i żyć na wygodnym poziomie w miejscach, gdzie koszty życia są niskie.
- Szansa na podróże: Cyfrowy nomadyzm nie jest na pewno dla tych, którzy lubią mieć swoje cztery kąty i siedzieć w jednym miejscu. Jest to na pewno coś dla tych, którzy uwielbiają podróże i poznawanie nowych kultur. Żeby móc pracować cyfrowi nomadzi często przebywają w jednym kraju, bądź mieście, przez parę miesięcy, żeby później znowu ruszyć w drogę w poszukiwaniu czegoś nowego.
- Robisz to co lubisz: Mieszkanie w Tajlandii i to, że życie tutaj jest o wiele tańsze niż w Europie dało mi szansę na zostanie cyfrowym nomadem. Uczenie przez internet przynosi mi co-miesięczny dochód, który tutaj wystarcza na życie, a który w Europie nie starczyłby mi nawet na czynsz. Mogę więc spokojnie się tutaj utrzymać i mieć więcej czasu na to, co naprawdę kocham – blogowanie i podróże.
- Brak stabilizacji: Cyfrowy nomada to na pewno nie osoba, która szuka stałego związku, wyjścia za mąż, czy spłodzenia dzieci. To osoba, która ciągle jest w ruchu. Na dłuższą metę dla niektórych jest to kłopotliwe i po jakimś czasie zdają sobie sprawę, że jednak chcieliby się ustatkować. Przerwanie jednak cyfrowego nomadyzmu jest często ciężkie, bo ten styl życia jest naprawdę bardzo uzależniający.
- Tęsknota: Muszę przyznać, że jestem dość specyficzną osobą jeśli chodzi o przywiązanie do miejsc i ludzi. Często nawet nie rozmyślam o tych, których przy mnie na co dzień nie ma. Staram się żyć chwilą i brać z życia garściami. Jednak i mnie czasami nachodzi nostalgia, tęsknota za domem, za rodzicami i moją 93-letnią babcią.
- Samotność: Jeśli nie podróżujesz z drugą bliską ci osobą to przyjdą takie chwile, że będziesz się czuł samotnie. Co parę miesięcy będziesz przemieszczał się gdzieś indziej i zaczynał wszystko od nowa, a to wiąże się znowu z poznawaniem nowych ludzi i przyzwyczajaniem się do nowych warunków.
- Brak chorobowego i płatnych wakacji: Jeśli jesteś cyfrowym nomadą to przeważnie pracujesz dla siebie i jesteś sobie sam szefem. Oznacza to, że nie możesz zadzwonić, że jesteś chory, czy dać sobie płatnych wakacji. Jeśli nie pracujesz, nie zarabiasz. Ostatnio po wizycie na Railay Beach cierpiałam straszne dolegliwości żołądkowe i chcąc czy nie chcąc po powrocie musiałam udzielić paru lekcji angielskiego. Co prawda są one zawsze przez internet i studenci mnie nie widzą, ale to nie zmieniało faktu, że czułam się okropnie i ciężko mi było podtrzymać entuzjazm przez cały czas.
- Web developer
- Grafik
- Copywriter
- Edytor filmowy
- Fotograf
- Dziennikarz
- Blogger
- Asystent
- Nauczyciel
- Tłumacz
- Gracz w internetowego pokera
- Eksporter/importer ubrań, kosmetyków, herbat, kaw itp. itd.
- Każda inna osoba, która wie jak korzystać z dobrodziejstw internetu
Cyfrowi nomadzi pracują gdzie chcą i ile chcą
Możesz sobie pomyśleć, że żeby rzucić pracę w korporacji i zostać cyfrowym nomadą musisz posiadać nie wiadomo jakie umiejętności. Nic bardziej mylnego. Przeanalizuj co potrafisz, jakie masz doświadczenie, gdzie byłeś i co widziałeś. Może znasz parę języków, może pracowałeś długo jako asystent, może potrafisz dobrze pisać, albo robić zdjęcia. Wszystko się przyda! Spisz swoje umiejętności i doświadczenia na kartce i dobrze się zastanów jak możesz to wszystko obrócić na własną korzyść.
- Dokształć się: Idź na kurs, który pomoże ci zdobyć wymagany certyfikat, lub potrzebne umiejętności. W internecie jest mnóstwo kursów, które możesz robić we własnym czasie.
- Zmień pracę: Jeśli potrzebujesz tylko trochę doświadczenia to może wystarczy poszukać trochę innej pracy, gdzie będziesz mógł nauczyć się tego, co będzie ci potrzebne w przyszłości.
- Zacznij zarabiać zanim zrezygnujesz z pracy: To jest dokładnie to co ja zrobiłam. Przez 2 miesiące pracowałam po godzinach, ucząc do późna w nocy przez internet i pisząc dla drobnych stron internetowych. Po paru tygodniach byłam pewna, że oba zajęcia przyniosą mi wystarczająco dochodu, żeby się utrzymać. Tobie może to zająć dłużej i na pewno będzie to ciężka praca, ale nie zniechęcaj się, bo rezultaty na pewno zobaczysz wkrótce.
- Pogadaj z szefem: Prawie każda praca może być wykonywana zdalnie. Dlatego warto zawsze porozmawiać z szefem i przekonać go, że będziesz o wiele bardziej wydajnym pracownikiem jeśli firma pozwoli ci na pracę z Tajlandii. A jeśli nie, to może szef zgodzi się na danie ci długiego, bezpłatnego urlopu w czasie którego będziesz mógł skupić się na swoim przyszłym źródle dochodu.
- Zadbaj o swoją karierę: Pamiętaj, że im dłużej będziesz bez stałej pracy i będziesz pracował dla siebie tym trudniej będzie ci później wrócić do tego, co robiłeś wcześniej. Firmy i szefowie, szczególnie ci w Polsce, nie zawsze rozumieją powody dla których ktoś chce zrezygnować z pracy i robić coś zupełnie innego.
- Miej oszczędności: Upewnij się, że masz na koncie wystarczająco oszczędności, żeby się utrzymać przez jakiś czas nie pracując. Jeśli już zarabiasz trochę na swoim internetowym biznesie to świetnie, ale jednak nadal lepiej jest mieć trochę gotówki w razie nieprzewidzianych okoliczności.
- Nie pal za sobą mostów: Wiem jak bardzo chcesz wkroczyć do biura swojego szefa, rzucić na jego biurko wypowiedzenie i ostentacyjnie powiedzieć ‘odchodzę’. Jednak lepiej jest załatwić takie sprawy według procedur, łagodnie i po przyjacielsku, bo nigdy nie wiadomo kiedy będziesz potrzebował przysługi.
Moja rada dla ciebie jest taka – jeśli chcesz rzucić pracę w korporacji i zostać cyfrowym nomadą musisz uzbroić się w cierpliwość, ciężko pracować i być bardzo odważnym. Do osiągnięcia celu dzieli cię właściwie tylko podjęcie decyzji i determinacja. Pamiętaj, że wszystko jest możliwe jeśli czegoś naprawdę chcesz.