Nakhon Si Thammarat: Co zwiedzić?

Nakhon Si Thammarat pomimo, że jest jednym z najstarszych miast w Tajlandii, nie jest aż tak ekscytujące, ale nadal może zaskoczyć przyjezdnych. Również jego położenie sprawia, że jest to doskonała baza wypadowa do innych ciekawych miejsc w okolicy.

Przez Nakhon Si Thammarat przejeżdżałam już wcześniej, podczas mojej wycieczki do Khanom. Później zobaczyłam to miasto na liście miejsc wartych odwiedzenia, polecanych przez Tourism Authority of Thailand. Dlatego właśnie zdecydowałam się tam pojechać i zobaczyć co też takiego miasto ma do zaoferowania.

Według mnie, miejsce to może być niezwykle interesujące dla tych, którzy w Tajlandii spędzili już nieco czasu lub dla tych, którzy szukają miejsc nieodkrytych przez turystów. Zwiedzanie Nakhon Si Thammart można połączyć z wycieczkami w przepiękne okolice miasta, a więc warto przeznaczyć sobie na nie dobrych parę dni.

Nakhon Si Thammarat – Historia miasta w pigułce

Nakhon powstało w 775 roku i było stolicą królestwa Ligor, które wówczas kontrolowało większą część półwyspu. To wtedy zbudowano tu pierwsze buddyjskie świątynie.

Po upadku Ayutthayi w 1767 roku, miasto przez parę lat cieszyło się niezależnością, ale już w 1769 roku zaczęło być podporządkowywane królestwu Syjamu. Na początku przejawiało się to jedynie odebraniem pewnych uprawnień gubernatorowi miasta. Dopiero w 19-tym wieku zostało całkowicie wciągnięte pod władanie króla Syjamu.

Dziś Nakhon Si Thammarat to jedno z najważniejszych miast w Tajlandii. Stąd dostać się można na niektóre wyspy, a także do niedaleko położonych parków narodowych. Pełni ono funkcję jednego z głównych ośrodków miejskich na południu kraju.

Co zobaczyć w Nakhon Si Thammarat?

Nakhon ma parę bardzo ciekawych atrakcji, z których podróżni mogą skorzystać. Oto najważniejsze z nich.

Wat Phra Mahathat Woramahawihan

Świątynia ta została wybudowana w 13-tym wieku i jest jedną z najstarszych i największych w okolicy. Wierzy się, że tutaj umieszczony został ząb Buddy Gautamy.

Przy wejściu zauważysz, że większość chodnika pokrywa piasek. Legenda głosi, że ząb Buddy sprowadziła tutaj para książąt z Indii i to oni rozpoczęli budowę świątyni. W tym czasie teren stanowiła plaża. Na pamiątkę, postanowiono zachować piasek morski.

W chedi, czyli stupie, która mieści wspomnianą relikwię, znajdziesz schody prowadzące do miejsca jej spoczynku, których strzegą baśniowe olbrzymy. Zaraz obok, na ścianie, wisi przepiękny stiuk przedstawiający sceny z życia Buddy.

Kompleks składa się również z muzeum, gdzie podziwiać można tysiące rzeźb Buddy, oraz narzędzia, którymi kiedyś wykonywano różne prace domowe. Niestety, nie znajdziemy tutaj żadnych szerszych wyjaśnień. Dlatego dobrze jest mieć ze sobą przewodnika.

Mury miasta

Jedną z głównych atrakcji miasta są starożytne mury, które znajdują się w samym centrum.

Kiedyś chroniły one Nakhon przed wrogami. Dziś nie pozostało z nich wiele, ale prace nad nimi trwają i prawdopodobnie za parę lat będą one tak imponujące, jak te w Chiang Mai (przynajmniej takie są plany).

Teatr marionetek cieni

Teatr cieni w Nakhon Si Thammarat to moja ulubiona atrakcja, którą naprawdę bardzo polecam.

Marionetki cieni mają w Tajlandii bardzo długą tradycję i różnią się od siebie kolorami, wzorami i sposobem wyrabiania, a nawet oficjalną nazwą, w zależności od lokalizacji.

Na południu Tajlandii marionetki, oraz historie, które się za ich pomocą opowiada, zawierają wpływy malezyjskie oraz muzułmańskie.

W Nakhon Si Thammarat lokalny artysta Suchart Subsin odegrał naprawdę wielką rolę w podtrzymywaniu tej unikatowej sztuki. Otrzymał on wiele nagród za swoje osiągnięcia i poświęcenie, w tym także nagrodę dla najlepszej atrakcji w kraju.

Jego dom mieści się na obrzeżach miasta. Jest tam warsztat, gdzie nadal wyrabiane są marionetki. Po śmierci mistrza, zajmuje się tym jego rodzina. Każdy odwiedzający zapraszany jest do środka i może zobaczyć z bliska jak przebiega proces twórczy.

W budynku jest także muzeum z piękną wystawą wielu marionetek z kraju i ze świata. A za 100 Bahtów za osobę jest możliwość obejrzenia przedstawienia. Nawet jak nie zna się tajskiego, jest to świetna zabawa i naprawdę ciekawe doświadczenie.

Nocny market

Tajlandia to raj dla smakoszy i także tutaj, w Nakhon Si Thammarat, nie brakuje pysznych dań. Na nocnym markecie można najeść się do syta.

Byłam pod wrażeniem wielkości nocnego marketu. Było na nim wszystko, od przekąsek po kosmetyki i ubrania.

Market nie jest turystyczny i dlatego stanowi świetną atrakcję dla tych, którzy chcą zobaczyć jak wygląda życie na prowincji.

Park Narodowy Promlok

Około 30 minut samochodem od Nakhon Si Thammarat znajduje się przepiękny park narodowy. Gęsty las jest domem dla wielu gatunków ptaków, płazów i ssaków.

Największą atrakcją jest wodospad o tej samej nazwie. Ma on 50 poziomów i na samą górę można wejść jedynie z przewodnikiem.

Jeżeli masz ochotę na spędzenie paru dni poza miastem, to polecam Ci Promlok Community, gdzie będziesz miał okazję poznać lokalnych mieszkańców i wziąć udział w warsztatach gotowania, produkcji batiku i zobaczysz przyległe tereny ze swoim prywatnym przewodnikiem.

Praktyczne Informacje

Zobacz gdzie się zatrzymać, co i gdzie zjeść i jak dojechać do Nakhon Si Thammarat.

Jak dojechać?

Dojazd do Nakhon Si Thammart nie jest tak skomplikowany. Miasto ma swoje lotnisko. AirAsia lata tutaj codziennie.
Oprócz tego, możesz również dotrzeć tu autobusem.

Transport

Nakhon to spore miasto. W pierwszy dzień w większości chodziłam wszędzie, ale było to bardzo męczące w panującym upale. Dlatego polecam transport miejski.
W Nakhon są songthaewy – czyli duże taksówki, gdzie siedzi się ‘na pace’. Przejażdżka w obrębie centrum kosztuje 10 Bahtów od osoby.
Jest tutaj również Grab – odpowiednik naszego Ubera. Pamiętaj tylko, że w mieście jest o wiele mniej kierowców i czasami na taksówkę będziesz musiał czekać ponad 10 minut.

Zakwaterowanie

Nakhon Si Thammarat ma parę opcji zakwaterowania, ale nie ma tego wiele i większość hoteli znajduje się nieco dalej od głównych ulic.
Ja wybrałam Pura Nakhon, bardzo ładny hotel z przemiłą obsługą, który naprawdę polecam.
Pozostałe hotele, które wyglądają ciekawie i które są w dobrej lokalizacji to:

• Radina Residence – przestronne, czyste pokoje. W hotelu znajduje się restauracja, oraz ogród, z którego mogą korzystać goście.
• Grand Fortune Hotel – jest to typowy duży hotel dla bardziej korporacyjnych gości. Posiada siłownię, oraz basen i restaurację.

Jedzenie i picie

Na początku nie wiedziałam gdzie zjeść coś dobrego w Nakhon Si Thammarat. Poszłam więc na market. Później okazało się, że miasto ma o wiele więcej do zaoferowania. Miejsca, które polecam to:

• Kopi – serwujące specjalną zupę w glinianym garnku z warzywami i wołowiną.
• Roti Panom – wybierz się tam wieczorem i zamów roti z curry. Palce lizać!
• In Dribs n’ Drabs – hipsterska kafejka z pyszną kawą.

Jak zwiedzać?

Samo miasto można zwiedzać na własną rękę. Jednak z tego względu, że główne atrakcje nie mają zbyt wielu informacji, warto wynająć przewodnika.

Jak zawsze, polecam Ci Take Me Tour, wycieczki, które dostosowywane są do potrzeb klienta i jego wymagań. Są one indywidualne i w ich trakcie można nawiązać nowe znajomości i poznać życie lokalnych mieszkańców. Wycieczki z Take Me Tour sprawią, że Twój pobyt w Nakhon będzie niezapomniany! Ja korzystam z ich usług zawsze jak jestem w Tajlandii i nigdy się jeszcze nie zawiodłam.

Oprócz tego, sprawdź Promlok Community. Organizują oni nie tylko wycieczki po mieście, ale także pobyt w Parku Kao Luang.

Mam nadzieję, że zachęciłam Cię do tego, aby odwiedzić Nakhon. Nie jest to na pewno Chiang Mai i nie powala ilością atrakcji, czy pięknem, ale na pewno jest bardzo interesujące.

Masz pytania? Sugestie? Chcesz podzielić się swoimi przemyśleniami? Nie krępuj się! Zostaw komentarz!