Małpy w Tajlandii to widok dość powszechny. Bezpańskie psy i koty, wylegujące się na ulicy są tak wpisane w tajski krajobraz jak 7-11, czy złote świątynie. Jeżeli przyszło Ci do głowy zaczepiać małpy lub inne zwierzęta w Tajlandii i zostałeś pogryziony, nie panikuj, zastosuj się do paru porad. Jestem pewna, że wszystko się dobrze skończy.
Jeżeli śledzisz mnie od jakiegoś czasu, to wiesz, że mojego partnera pogryzła małpa w Tajlandii. Dlatego właśnie postanowiłam napisać ten post. Wiem, że pogryzienie przez zwierzę w kraju, który się odwiedza jest stresujące i często niewiadomo co robić. Na. szczęście, procedury są dość proste i nie ma się czym denerwować.
Pogryzła Cię małpa w Tajlandii lub inne zwierzę? Nie panikuj. Nie martw się. Wszystko będzie dobrze. Musisz tylko zadbać o swoje zdrowie.
Dmuchaj na zimne. Nie myśl sobie, że Ciebie niebezpieczeństwo ominie. Zanim wyjedziesz, pomyśl o tym, aby w razie wypadku uniknąć stresu i jeszcze większych nieprzyjemności.
Wybierz ubezpieczenie podróżnicze
Według mnie, ubezpieczenie podróżnicze do podstawa, kiedy się gdzieś wybieramy, a zwłaszcza kiedy wybieramy się w tropiki. Opieka medyczna w Tajlandii może być względnie tania, ale przy większych wypadkach rachunek może być bardzo wysoki. Lepiej więc wybrać dobre ubezpieczenie podróżnicze, zapłacić nieco i mieć spokojną głowę.
Ubezpieczenia, których ja używam i które polecam to:
- SafetyWing – uważam, że jest to jedno z lepszych ubezpieczeń z bardzo dobrą obsługą klienta. Jest też stosunkowo tanie.
- World Nomads – ubezpieczenie to jest nieco droższe, ale ubezpiecza na bardzo wysokie sumy.
Powyższe ubezpieczenia są ubezpieczeniami dla cyfrowych nomadów i osób pracujących zdalnie. Jeżeli nie jesteś taką osobą, nie martw się. Możesz nadal skorzystać z ich oferty.
A jeżeli szukasz czegoś innego, to inne ubezpieczenia medyczne.
Jeżeli ugryzła Cię w Tajlandii małpa lub inne zwierzę i jeżeli masz dobre ubezpieczenie podróżnicze, wymienione przeze mnie poniżej procedury powinny pójść gładko.
Zaszczep się
Kiedy ja wyjeżdżałam po raz pierwszy do Tajlandii, pielęgniarka powiedziała mi, że nie potrzebuję szczepionek na wściekliznę. Często odradza się ją, gdyż jest ona droga i nie do końca potrzebna.
Ja nie jestem profesjonalistą i nie powiem Ci dokładnie jakich szczepionek do Tajlandii potrzebujesz i czy warto szczepić się na wściekliznę. Jest to Twoja decyzja i możesz ją podjąć po konsultacji z lekarzem lub pielęgniarką.
Jeżeli zdecydujesz się nie szczepić przeciwko wściekliźnie, to na pewno warto przyjąć szczepionki przeciwko tężcowi.
Kiedy już będziesz w Tajlandii, zauważysz, że bezpańskie psy i koty to widok codzienny, który na pewno na lokalsach nie robi wrażenia. Małpy są mniej powszechne i występują tylko w niektórych miejscach, ale nadal dość łatwo jest się na nie natknąć.
Co więc robić, aby uniknąć pogryzień w Tajlandii?
Nie zaczepiaj
Jako osoba, która kocha zwierzaki, zwłaszcza psy i koty, wiem jak ciężko jest odmówić sobie pogłaskania jakiegoś zabiedzonego kundla. Sama jestem winna temu, że czas od czasu pozaczepiam zwierzaki na ulicach.
Odradzam jednak obcowania z bezpańskimi psami i kotami w Tajlandii. A już na pewno lepiej unikać małp, które są zwierzętami dzikimi i bardzo nieobliczalnymi. W najlepszym wypadku ukradną Ci telefon lub portfel, w najgorszym wbiją kły w skórę.
Nie nawiązuj kontaktu wzrokowego
Dotyczy to w szczególności małp i psów. Unikaj ich wzroku, patrz pod nogi i idź przed siebie lub stań w miejscu (patrz punkt poniżej). W ten sposób zwierzę nie uzna Cię za zagrożenie i prawdopodobnie zostawi w spokoju.
Nie wykonuj gwałtownych ruchów
Przy kontaktach ze zwierzakami warto zachować spokój. Nie odganiaj ich gwałtownie, nie uciekaj i nie wymachuj rękoma. Jeżeli akurat wskoczyła Ci na plecy małpa, stań spokojnie i poczekaj aż odejdzie.
Szybkie i nagłe ruchy mogą zwierzęta przestraszyć i skłonić do samoobrony, dotyczy to również kotów.
Stało się. W Tajlandii pogryzła Cię małpa, kot lub pies. Co teraz?
Oto, co musisz zrobić.
Nie panikuj
Wiem, że to łatwo powiedzieć, ale zachowanie spokoju na pewno w tej sytuacji pomoże. Panika pogorszy wszystko.
Pamiętaj, że prawdopodobieństwo zarażenia się wścieklizną jest bardzo małe.
Odkaź ranę
Jeżeli jest taka możliwość, przemyj ranę wodą utlenioną. Jeżeli nie masz jej przy sobie, użyj żelu antybakteryjnego do rąk lub nawet wody mineralnej.
Dobrze byłoby także przykryć ją czystą gazą.
Udaj się do szpitala
Nie jedź do apteki w nadziei, że będziesz mógł odkazić ranę i będzie po sprawie. W przypadku pogryzienia przez jakiekolwiek zwierzę w Tajlandii, musisz jechać do szpitala po zastrzyk. Być może potrzebne będą Ci także szwy.
Bez względu na to czy miałeś już szczepionki przeciw wściekliźnie, czy też nie, będziesz zmuszony przyjąć je raz jeszcze i najprawdopodobniej będzie ich więcej niż jedna. Lekarz zaleci ich ilość. Przygotuj się na to, że będziesz musiał jeździć do szpitali co parę dni.
Nie odkładaj tego na później! Masz 48 godzin zanim wścieklizna rozwinie się w Twoim organizmie. Im dłużej zwlekasz, tym masz większe szanse na zachorowanie.
I pamiętaj, że nawet przy najmniejszym zadrapaniu mogą pojawić się u Ciebie objawy tej śmiertelnej choroby.
Poinformuj ubezpieczyciela
Napisz lub zadzwoń do swojego ubezpieczyciela. Opisz dokładnie sytuację i dowiedz się jak musisz opłacić rachunek za szpital. Być może będziesz musiał zapłacić z własnej kieszeni, a potem starać się o zwrot kosztów. Szczepionka nie jest tania! Jedna dawka to około 50 Euro. Dobrze więc mieć ze sobą jakieś oszczędności, które możesz od razu wypłacić.
Mam nadzieję, że tym postem nie zniechęciłam Cię do wyjazdu do Tajlandii. Przykre sytuacje mogą się zdarzyć, ale nie przytrafiają się ciągle i każdemu. Warto jednak wiedzieć co robić w takich sytuacjach.
A jeżeli w Tajlandii pogryzła Cię małpa lub inne zwierzę, to mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. Życzę Ci powodzenia i zdrowia!
Masz pytania? Sugestie? Chcesz podzielić się doświadczeniami? Zostaw komentarz!
Ten post może zawierać linki afiliacyjne. Oznacza to, że jeżeli zakupisz jakiś produkt z danej strony, ja otrzymam mały procent od sprzedaży bez żadnych dodatkowych kosztów dla Ciebie. Linki afiliacyjne pomagają mi tworzyć dla Ciebie nowe treści.
Z góry Ci dziękuję za wsparcie, Marzycielu!