Podróże

Z daleka od tłumów: Zwiedź Lizbonę z With Locals

Destinations

Lizbona

Joanna Horanin

Podoba ci się moja strona?

Current condition

Pogoda Lizbona

Częściowe zachmurzenie

18

Temperatura

Czuje się jak 18😞

4

Indeks UV

Średni

1

Indeks jakości powietrza

Dobra

Ostatnia aktualizacja o 30.04.2024, 13:30

Cześć, jestem Asia, autorka bloga The Blond Travels. W świecie Tajlandii i Portugalii czuję się jak ryba w wodzie - nie bez powodu! Tajlandię odkrywam od przeszło dekady, a w Portugalii jestem na dobre już od 6 lat. Moją misją jest wspierać Marzycieli - takich jak Ty - w odkrywaniu tych fascynujących krajów oraz pomagać zakochanym w nich znaleźć swoje własne miejsce na ziemi, i to najlepiej na stałe! Razem odkryjmy te unikatowe zakątki świata.

Lizbona jest piękna. Jest też cicha, spokojna i bardzo atmosferyczna. Wiem, że ciężko w to uwierzyć po tym jak odwiedza się takie miejsca jak Alfama, czy Baixa Chiado, szczególnie latem. Ale w mieście naprawdę jest wiele miejsc, gdzie możesz poczuć prawdziwy, lokalny klimat i zobaczyć jak żyją Lizbończycy.

Wybierasz się do Lizbony po raz pierwszy?

Wyciśnij ze swojego pobytu w stolicy to, co najlepsze. Dowiedz się co zwiedzić, gdzie dobrze zjeść, gdzie posłuchać Fado i wybrać się za miasto na najpiękniejsze plaże. Mój przewodnik po Lizbonie to najlepsze źródło informacji o mieście.

Kup przewodnik teraz!

Lizbona stała sie ostatnio miastem, które trzeba zobaczyć. Podobno przyciąga ono więcej odwiedzających niż Wenecja, czy Barcelona. A to oznacza tłumy. Ulice w centrum są zapchane i zapełnione ludźmi o każdej porze roku. Apartamenty zamieniane są na Airbnb, a ceny za portugalskie przysmaki windowane sztucznie przez turystykę. Na każdym kroku stoją podejrzaniu sprzedawcy przeróżnego rodzaju używek, a wycieczki, które znajdziesz w lokalnych biurach podróży skupiają się praktycznie wyłącznie na tych bardziej znanych miejscach. Lokalni mieszkańcy trzymają się z dala od głównych ulic lub znikają w gąszczu turystów. O ile popularność Lizbony jest na pewno dobra dla gospodarki, nie ułatawia ona zadania znalezienia czegoś szczególnego i naprawdę specjalnego. Być może, będąc tutaj, zaczniesz się zastanawiać czy taka prawdziwa Lizbona, poza utartym szlakiem, naprawdę istnieje. Ja miałam to szczęście, że niedawno właśnie takie miasto odkryłam.

Zawsze jestem gotowa na zwiedzanie!

W zeszłym roku zimę spędziłam głównie w okolicach Alfamy i Bairro Alto. Mogę śmiało powiedzieć, że wszystkie atrakcje tam mam zwiedzone. Z początkiem jesieni tego roku zaczęłam panować kolejne miesiące zwiedzania. Nie znam tak dobrze miasta i naprawdę ciężko było mi znaleźć jakieś interesujące miejsca. W internecie nie było zbyt wiele informacji na ten temat i zupełnie nie potrafiłam ułożyć sobie planu. Wtedy właśnie odkryłam WithLocals – firmę, która skupia niezależnych, lokalnych przewodników i łączy ich z turystami. Oferują oni wiele prywatnych wycieczek w Lizbonie i na całym świecie i każda z nich jest unikatowa i może być dostosowana do Twoich potrzeb. Nie myślałam dwa razy. Skontaktowałam się z nimi i po tygodniu już chodziłam po ulicach Lizbony z Wolfgangiem – moim uroczym przewodnikiem, który przedstawił mi zupełnie inną Lizbonę. Zanim przejdziemy dalej, mała wzmianka: Wycieczka została mi oferowana za darmo przez With Locals w ramach wypróbowania ich usług. Od tego momentu jestem członkiem ich programu partnerskiego. To oznacza, że jeżeli zarezerwujesz wycieczkę z With Locals przez jeden z linków z tego artykułu, otrzymam małe wynagrodzenie. Ty jednak nie płacisz ani grosza więcej.
joanna idzie po ulicy w lizbonie

Odkrywanie nowych miejsc to dla mnie najlepsze zajęcie.

Dlaczego warto wykupić wycieczkę z With Locals?

Uwielbiam odkrywać nowe miejsca i zazwyczaj robię to sama. W ten sposób mogę wszystko robić we własnym czasie i się nie spieszyć. Nie przekreślam zupełnie zorganizowanych wycieczek i jeżeli nadarza się okazaj, to je wykupuję. Rozumiem dlaczego niektórzy wolą zwiedzać z przewodnikiem i to szanuję. Jednak, do tej pory miałam parę nieprzyjemnych sytuacji z takimi wycieczkami. Przeważnie byłam jedną osobą z całej grupy innych ludzi, a przewodnik był zbyt zmęczony, aby odpowiadać na wszystkie pytania. Od jakiegoś czasu, jeżeli decyduję się na zorganizowaną wycieczkę, wykupuję zwiedzanie z niezależnym przewodnikiem, którego mogę mieć tylko dla siebie przez parę godzin i który wiem, że kocha to co robi.
joanna idzie ulica lizbony z przewodnikiem

Przejście się ulicami Lizbony z prywatnym przwodnikiem to zupełnie inne doświadczenie.

Takie właśnie miałam wrażenie kiedy odkryłam With Locals. Wszyscy ich przewodnicy mogą zapisać się na ich stronie niezależnie i mogę wybrać co chcą pokazać swoim klientom. Możesz wybrać sobie przewodnika oraz wycieczkę. Parę różnych osób oferuje podobny program. Możesz obejrzeć sobie video każdego z nich, przeczytać informacje o nich, a potem wybrać przewodnika, który najabardziej Ci pasuje. Ich aplikacja na telefon także jest świetnie zaprojektowana. Jest bardzo intuicyjna i możesz na niej spędzić sporo czasu wybierając to, na czym Ci najbardziej zależy. Przed wycieczką otrzymujesz także krótkie przypomnienia o tym gdzie i z kim masz się spotkać. Bardzo się ucieszyłam kiedy odkryłam, że With Locals oferuje wycieczkę w miejsca poza utartym szlakiem. Kiedy zobaczyłam plan, od razu wiedziałam, że chcę się wybrać właśnie tam. Jako mojego przewodnika wybrałam Wolfganga, który mieszka tutaj już od 3 lat. Wycieczka okazała się być lepsza niż to sobie wyobrażałam. Uwaga: O ile wiem With Locals nie ma polskich przewodników. Musisz więc mówić po angielsku lub po portugalsku, aby skorzystać z ich usług.

Out of the beaten path in Lisbon with With Locals

Z Wolfgangiem spotkałam się przy Bazylice da Estrela – jednym z najstarszych kościołów w Lizbonie. Jego piękna, biała fasada stanowi przepiękne tło dla przejeżdżających żółtych tramwajów i jest bardzo popularnym punktem dla turystów. Weszliśmy do środka, podziwiając kolorowe ściany i architekturę. Wolfgang opowiedział mi historię tego miejsca, wskazując na bardziej interesujące szczegóły.
sławny tramwaj przejezdza przed bazylika da estrela w lizbonie

Okolica kościoła jest po prostu piękna.

Po opuszczeniu kościoła skierowaliśmy się do Parku de Estrela, który znajduje się tuż na przeciwko. Byłam tam już wcześniej i miałam przyjemność pracować stamtąd. W ten słoneczny poranek park wyglądał jeszcze piękniej niż podczas mojej pierwszej wizyty. Powiedziano mi, że w parku są same rośliny, które zostały sprowadzone do Portugalii. Żadne z nich nie rośnie tutaj naturalnie. Akurat w ten sam dzień w parku odbywał się akurat mały market, gdzie mogliśmy podziwiać ręcznie wykonane ubrania i kosmetyki.
ludzie siedza w kafejce w parku de estrela przy wodzie

Cudny ten park, co?

Po zrobieniu tysiąca zdjęć, udaliśmy się dalej do Campo Ourique – bardzo ładnej dzielnicy, gdzie mieszkają piękni i bogaci tego miasta. Strasznie podobały mi się tamtejsze ulice, ocienione wielkimi drzewami i gdzie znaleźć można same butiki i drogie sklepy. Nawet Burger King wygląda tam jakoś tak lepiej. Wybierasz się na wakacje do Lizbony? Zobacz najlepszy przewodnik po Lizbonie w sieci! Moim ulubionym miejscem chyba był mały park – Jardim Teófilo Braga (da Prada). Jest to tak naprawdę skwer ze stawem (poszukaj tam małych żółwi!) i z niesamowitą, lokalną atmosferą. Akurat była niedziela, a więc park wypełniony był ludźmi: rodziny z dziećmi piknikowały i bawiły się na placy zabaw a znajomi wpadli akurat na kawę. W jednym rogu starsi mężczyźni grali w karty. Nie zawsze widać coś takiego na ulicach Lizbony, a ja zawsze lubię widywać starsze osoby, które aktywnie razem spędzają czas.
starsi mezczyzni graja w karty w parku w lizbonie

I to jest właśnie lokalna atmosfera!

Tam też zatrzymaliśmy się na kawę. Kiosk, który stoi w parku serwuje świetną małą czarną, która jest mocna, a zarazem kremowa. Słynie on także z burgerów. Jeszcze ich nie próbowałam, ale na pewno wpadniemy tam z Chrisem. Kolejną niespodzianką była Aloma Bakery. Wolfgang powiedział mi, że tam dostać można jedne z najlepszych pasteis de nata w Lizbonie. Do tej pory trochę ich już zjadłam i w całym mieście mam 2 miejsca, gdzie te ciasta są naprawdę pyszne. Dlatego też potraktowałam to stwierdzenie Wolfganga z przymrużeniem okam. Ale cóż to była za niespodzianka! Pasztelka, jak to ja je nazywam, była cudowna. Po prostu rozpływała się w ustach. Zjadłabym takich 5. Podobał mi się także wystrój kafejki. Instagramerzy, to jest miejsce dla was.
girl holiding a pastel de nata in a bakery in lisbon

Yummy!!

Naszym kolejnym przystankiem był Mercado de Campo de Ourique, o którym jeszcze nie słyszałam. Nieco przypomina on Time Out Market, który jest wielką atrakcją Lizbony, ale tutaj ma się wrażenie, że jest nieco bardziej lokalnie. Możesz spróbować portugalskich przysmaków, wypić szklaneczkę ginu, kieliszek wina lub kupić pamiątki, a w ciągu tygodnia zakupić świeżą rybę od lokalnych sprzedawców.

Tego dnia na markecie było nieco ciszej niż zwykle.

Przez cały czas rozmawiałam z Wolfgangiem o jego życiu w Portugalii i o jego opinii o tym jak się tutaj mieszka. Jak już pewnie zgadłeś, Wolfgang jest z Niemiec. Przeprowadził się tutaj 3 lata temu. Bardzo spodobały mi się jego historie o trudnych początkach i stwierdziłam, że to naprawdę niesamowite jak szybko przyzwyczaił się do tutejszego życia. Nauczył się nawet języka bez żadnego kursu. Od jakiegoś czasu pracuje dla With Locals i jego pasją jest pokazanie innym jaka naprawdę jest Lizbona. Kocha to miasto i to widać w czasie jego wycieczek. Nie pytałam go, ale wydawało mi się, że zna się on także na sztuce i architekturze. Dlatego właśnie był w stanie pokazać mi wszystkie małe detale i miejsce, których normalnie bym nie zobaczyła, jak na przykład żółty dom otoczony rusztowaniem. Nawet nie poświęciłabym mu jednej myśli, ale Wolfgang właśnie przy nim się zatrzymał. Zwrócił mi uwagę na piękną fasadę budnku, a potem na przecudowny mały kościółek z fontanną, znajdujący się na tyłach. Mam nadzieję, że jeszcze się tam wybiorę kiedy remont zostanie skończony.
a girl looking at a colourful building in lisbon

Wolfgang zwracał mi uwagę na wiele szczegółów. Dzięki niemu Lizbona znowu mnie zadziwiła.

Powoli przeszliśmy się ulicami Madragoa niedaleko Santos. Moim ulubionym miejscem była mała, francuska piekarnia, której taras wychodził na przepiękny skwer. Kolejne miejsce, które muszę dodać do restauracji, gdzie chcę zjeść. Przyległe ulice były puste. Nie było w okolicy samochodów ani ludzi. Przez główne jezdnie przebiegały tory tramwajowe, a na końcu widać było połyskującą rzekę. Cudowne widoki! Wycieczkę skończyliśmy w LX Factory, hipsterskim miejscu, dość znanym wśród odwiedzających. Byłam już tam wcześniej, ale podczas deszczowego i pochmurnego dnia. Tym razem to miejsce naprawdę było zupełnie inne. Musisz koniecznie odwiedzić LX Factory w słoneczny dzień. Christopher i ja próbowaliśmy już hot dogów w Dogs, a tym razem udaliśmy się do restauracji azjatyckiej, zaraz obok bardzo ‘instagramowej’ księgarni. Jeżeli tęsknisz lub masz ochotę na dania tajskie i wietnamskie, to naprawdę polecam Ci to miejsce. Pho i Pad Thai są warte swoich cen.

Wolfgang powiedział mi, że chce zrobić wycieczkę dla Instagramowiczów. Myślę, że to świetny pomysł!

Kiedy wróciłam do domu, byłam strasznie podekscytowana. Nie mogłam się doczekać kiedy powiem wam o wycieczce z Wolfgangiem i With Locals. Naprawdę uważam, że jeżeli przyjeżdżasz do Lizbony, to warto zainteresować się miejscami poza samym centrum. Możesz to oczywiście zrobić na własną rękę, ale wynajęcie kogoś i zobaczenie miasta ich oczami będzie na pewno o wiele bardziej pamiętnym wydarzeniem. With Locals organizują wycieczki na całym świecie. Sprawdź ich stronę i dowiedz się więcej!