Alfama: Zwiedzanie najpiękniejszej dzielnicy Lizbony
Destinations
Lizbona
Joanna Horanin
Podoba ci się moja strona?
Current condition
Pogoda Lizbona
Częściowe zachmurzenie
10.1℃
Temperatura
Czuje się jak 9.1℃ 🥶
0
2
Indeks jakości powietrza
Średnia
Ostatnia aktualizacja o 13.12.2024, 18:00
Cześć, jestem Asia, autorka bloga The Blond Travels. W świecie Tajlandii i Portugalii czuję się jak ryba w wodzie - nie bez powodu! Tajlandię odkrywam od przeszło dekady, a w Portugalii jestem na dobre już od 6 lat. Moją misją jest wspierać Marzycieli - takich jak Ty - w odkrywaniu tych fascynujących krajów oraz pomagać zakochanym w nich znaleźć swoje własne miejsce na ziemi, i to najlepiej na stałe! Razem odkryjmy te unikatowe zakątki świata.
Alfama – zakochałam się w niej od pierwszego wejrzenia. Moje zwiedzanie Lizbony zaczęło się właśnie od tej okolicy, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie ma chyba dla mnie tak klimatycznego, pełnego uroku miejsca jak ta stara dzielnica. Nigdy wcześniej nie widziałam tak pięknych budynków i tak atmosferycznych uliczek z kolorowymi azulejos, praniem zwisającym z linek nad chodnikami, z fado pobrzmiewającym w każdym zakątku. Mogłabym chodzić po Alfamie codziennie i codziennie odkrywać coś nowego.
Mam tam swoje ulubione miejsca, ale na pewno z czasem znajdę inne, które skradną moje serce. Dzielnicy tej nie powinno się zwiedzać tak jak inne miejsca – z mapą i z przewodnikiem. Tutaj powinno się po prostu błądzić i podziwiać otoczenie. Jeżeli jednak naprawdę masz ochotę na typowe zwiedzanie, to na pewno nie może na Twojej liście zabraknąć poniższych miejsc.
Na piechotę! Najlepiej bardzo, bardzo wolno. Uważam, że Lizbony nie można zwiedzać inaczej. To nie jest na pewno miasto, gdzie leci się od miejsca do miejsca i ‘zalicza’ zabytki. To miasto trzeba poczuć, trzeba poznać ukryte zakamarki. Aby w pełni cieszyć się pobytem tutaj należy zwolnić, przejść kilometry, zatrzymać się w kafejce, wypić kawę, zejść ciastko, poobserwować co dzieje się dookoła.
Alfamę możesz zwiedzić na własną rękę. Na pewno będzie to cudowne doświadczenie. Jeżeli jednak szukasz kogoś, kto pokaże Ci ukryte zakamarki i opowie Ci nieco o historii miasta, to na pewno warto wynająć przewodnika. Polecam wycieczki z With Locals. Organizacja ta skupia niezależnych przewodników i łączy ich z turystami, zapewniając im niesamowite doświaczenia. Ja odbyłam z nimi wycieczkę z dala od utartego szlaku, która niezmiernie mi się podobała. Naprawdę serdecznie polecam.
Wycieczki With Locals są prowadzone przez Portugalczyków lub osoby z zagranicy, które mieszkają już długo w danym miejscu. Musisz więc mówić po angielsku. Jeżeli potrzebujesz polskiego przewodnika, to polecam Ewelinę, która jest kopalnią wiedzy o Lizbonie i portugalskiej kulturze.
Panteon Narodowy (Igreja de Santa Engrácia)
O Panteonie Narodowym pisałam już wcześniej. Jako muzeum nie jest to najciekawsze miejsce. Jest w nim parę dzieł sztuki. Tutaj także pochowani są najwięksi i najbardziej zasłużeni Portugalczycy. Natomiast, co warte jest zobaczenia to taras, z którego rozciąga się widok na Alfamę i pobliski port. Podczas mojej wizyty na tarasie nie było prawie nikogo. Panowała tam taka cisza i spokój, że ciężko było mi opuścić to miejsce. W słoneczny dzień na pewno warto wejść na górę Panteonu.
Ten mały park znajduje się tuż za Panteonem. Nie ma w nim nic specjalnego, ale jest na pewno świetne miejsce na odpoczynek i na szybką kawę lub herbatę w kiosku ukrytym w środku parku. Tutaj możesz odpocząć w cieniu drzewa i nacieszyć się nieco bardziej widokiem rzeki.
Ten mały kościółek przywita Cię bardzo przyjemnym i urokliwym podwórkiem. Wahałam się tutaj nieco czy wejść do niego. Wstęp kosztował 5 Euro i zupełnie nie widziałam czy będzie tego wart. W internecie jednak przeczytałam, że w środku znajduje się piękna kolekcja barokowych azulejos (tradycyjnych, kolorowych kafli), oraz wiele dzieł sztuki. To przekonało mnie, aby wejść. Jak się okazało część przykościelna, którą się zwiedza jest naprawdę spora i wypełniona po brzegi sztuką. Nie żałowałam mojego wyboru i naprawdę myślę, że warto wejść do Sao Vincente de Fora, zwłaszcza jeżeli lubisz sztukę.
Zwiedzanie Alfamy da Ci się we znaki. Dzielnica położona jest na wzgórzu i wszystkie ulice pną się w górę lub opadają w dół. Dobrą stroną tego jest to, że pełno jest tutaj punktów widokowych. Miraduro das Portas do Sol to jeden z tych najsłynniejszych. Stąd rozlega się przepiękny widok na rzekę i okoliczne domy. Jest to punkt oblegany przez turystów niestety, ale myślę, że naprawdę warto tutaj zajrzeć chociaż na sekundę.
Miraduro de Santa Luzia znajduje się zaraz obok Miraduro das Portas do Sol. Widok stąd nie jest może aż tak imponujący, ale ogród przy którym znajduje się ten punkt jest naprawdę piękny. Jest tutaj także mniej ludzi, co czyni to miejsce nieco bardziej intymnym i przyjemnym.
Katedra Sé w Alfamie została zbudowana w 12-tym wieku. Jest to więc jedna z najstarszych budowli w Lizbonie. Z zewnątrz jak i wewnątrz nie jest on tak imponujący jak inne kościoły w Europie, ale entuzjaści historii, sztuki i odchaczania zabytków na liście, na pewno nie będą zawiedzeni. Mi bardziej jednak podoba się ulica przy której stoi kościół.
O zamku również pisałam już wcześniej. Jeżeli masz nieco gotówki do wydania i czasu do zabicia, to naprawdę polecam Zamek Świętego Jerzego. Stąd bowiem rozlega się przepiękny widok na miasto. Myślę, że zwiedzanie Alfamy nie byłoby kompletne bez zobaczenia tego właśnie miejsca. Jeżeli nie chcesz płacić za wejście, to możesz również po prostu pobłądzić okolicznymi uliczkami.
Słynny tramwaj 28 przejeżdża przez całą Alfamę. Jest to naprawdę świetna atrakcja. Tramwaje pochodzą z lat 30-tych. Miały one zostać oddane do muzeum, ale ze względu na to, że to tylko one nadają się do jazdy po wąskich torach i uliczkach Lizbony, czemu nowoczesne tramwaje by nie podołały, nadal używa się tutaj jako transportu publicznego. Bilet kosztuje tylko 1.45 Euro!
Kup coś fajnego na Feira da Ladra
Feira da Ladra, czyli market złodziei, to bardzo sławny pchli targ, gdzie można kupić dosłownie wszystko. Szukasz stylowych, starych mebli? Kolekcjonujesz monety, lalki, narzędzia? Uwielbiasz używane książki? Szukasz czegoś unikatowego na prezent? To wszyskto znajdziesz tutaj!
Market otwarty jest od wtorku do soboty włącznie od 9 do 6 wieczorem.
Do Alfamy dostaniesz się z jednej z przyległych stacji metra. Dla mnie Santa Apolonia jest najlepiej położoną stacją. Stąd szybko dojdziesz do pierwszej atrakcji – Panteonu.
Na zwiedzanie Alfamy ubierz się odpowiednio – wygodne buty to podstawa. Nie mówię tutaj o wygodnych szpilkach, czy klapkach, ale bardziej o tenisówkach, o czymś lekkim, co nie obetrze Ci stóp.
Pamiętaj, że zwiedzanie Alfamy to niezły wysiłek fizyczny. Przygotuj się na wspinaczkę.
Weź ze sobą wodę, krem z filtrem i drobne na tramwaj.
Alfama – gdzie się zatrzymać?
W Alfamie bardzo łatwo znaleźć jest zakwaterowanie. Problemem może być jednak cena. Tutaj stawka za noc jest dość wysoka. W większości dostępne są tutaj apartamenty i pokoje w prywatnych mieszkaniach. Jeżeli wolisz coś bardziej oddalonego od centrum, na pewno zapłacisz mniej.
Alfama4U – apartament z własnym cateringiem. Mieszkanie jest bardzo ładne i wyremontowane, ale właścieciele nadal zachowali drewniane podłogi i wysokie sufity, które są bardzo charaktersytyczne dla Portugalii. Obiekt znajduje się tylko 5 minut od Zamku Świętego Jerzego.
Alfama Tejo Penthouse Sudio – małe, ale przytulne, a do tego miłośnicy zwierząt mogą zostać tutaj ze swoimi pupilami. Dodatkową zaletą mieszkania jest zapierający dech widok z okna.
BMyGuest – ten apartament bardzo mi się podoba ze względu na kolory i w sposób w jaki został wykończony. Wygląda przytulnie i sytlowo. Dodatkowo, właściciele są niezwykle gościnni.
Alfama – gdzie zjeść?
Santa Rita – koleżanka zabrała mnie tam raz i od tej pory wpadam do Santa Rita co jakiś czas. Jest to mała, lokalna restauracja prowadzona przez jedną z lizbońskich rodzin. Krewetki są tutaj przepyszne! Spróbuj ich z sosem curry i z ryżem. Nie będziesz żałował!
Damas – bardzo przyjemna, stylowa knajpa dla wszystkich tych, którzy lubią dobra kuchnię i unikatowe wnętrza. Damas to powiew świeżości w starej Alfamie. Zamów smażone jajka z ziemniakami, oliwki, chleb i humus. Na pewno nie będziesz żałował.
Ginjinha da Se – jedno z moich ulubionych miejsc. Mały bar przy jednej z uliczek prowadzony przed 2 Francuzki. Tutaj napijesz się taniego, dobrego wina i zjesz przepyszne sery i smażoną kiełbasę chorizo. Kanjpę najlepiej odwiedzić po zmroku i usiąść na zewnątrz.
Pois Cafe – Pois to kafejka – legenda. Zbierają się tutaj znajomi i przygodni podróżni, aby nieco odpocząć, poplotkować lub przygotować się do egazminów. Dobre miejsce do pracy, ale brak tutaj kontaktów. Jedzenie jest bardzo dobre i w rozsądnych cenach.