Podróże

Zwiedzanie Pałacu Królewskiego, Wat Pho i Wat Arun w Bangkoku

Destinations

Bangkok

Joanna Horanin

Podoba ci się moja strona?

Current condition

Pogoda Bangkok

Częściowe zachmurzenie

31

Temperatura

Czuje się jak 37.9🥵

1

Indeks UV

Niski

2

Indeks jakości powietrza

Średnia

Ostatnia aktualizacja o 26.04.2024, 22:00

Cześć, jestem Asia, autorka bloga The Blond Travels. W świecie Tajlandii i Portugalii czuję się jak ryba w wodzie - nie bez powodu! Tajlandię odkrywam od przeszło dekady, a w Portugalii jestem na dobre już od 6 lat. Moją misją jest wspierać Marzycieli - takich jak Ty - w odkrywaniu tych fascynujących krajów oraz pomagać zakochanym w nich znaleźć swoje własne miejsce na ziemi, i to najlepiej na stałe! Razem odkryjmy te unikatowe zakątki świata.

Bangkok ma coś w sobie. Raz nienawidzimy tego całego hałasu, smogu i chaosu, aby już za chwilę zakochać się w jego pięknych świątyniach i kolorowych marketach. Sama odwiedziłam Pałac Królewski, Wat Pho i Wat Arun w Bangkoku dobrych parę razy i każde odwiedziny w tych miejscach były dla mnie niesamowite. Nigdy nie mogę napatrzeć się na tę pięknie zdobioną architekturę. Pomimo tłumów jest to zawsze dla mnie przyjemne zwiedzanie. Ułożyłam sobie nawet mały plan wycieczki po okolicy i zawsze zabieram tam tych moich znajomych, którzy w Tajlandii jeszcze nigdy nie byli. Tak właśnie było podczas mojej ostatniej wizyty w Mieście Aniołów, bo okazało się, że Chris nie widział jeszcze w Bangkoku najważniejszych atrakcji. Udaliśmy się więc na małą wycieczkę.

Pobyt w Bangkoku

Chris i ja wylądowaliśmy w Bangkoku popołudniu. Nasz hotel mieścił się na uroczej ulicy Rambuttri – jednej z moich ulubionych turystycznych miejsc w Azji. Ulica mieści się zaraz przy Kao San Road, ale nie jest tak zatłoczona i głośna i moim zdaniem jest idealna dla par oraz rodzin z dziećmi.

Sleep Withinn, hotel w którym się zatrzymaliśmy był stosunkowo tani, biorąc pod uwagę lokalizację. Jednak nasz pokój okazał się być zbyt mały i nie czuliśmy się w nim aż tak komfortowo. Najbardziej zadowolona byłam z basenu, w którym mogłam spędzić parę godzin po intensywnym zwiedzaniu,

Następnego dnia udaliśmy się w miasto. Na szczęście już wiedziałam jak poruszać się komunikacją miejską i nie musieliśmy tracić pięniędzy na taksówki. Po prostu złapaliśmy jedną z tzw. ‘express boats’. Express boat, czyli łódki kursujące po rzece Chao Phraya, to jedyny w swoim rodzaju taki transport miejski na świecie. Grają one rolę tramwajów i mogą zabrać cię praktycznie we wszystkie ważniejsze miejsca, lub do przystanków skąd możesz dalej wziąć BTS (szybki, podobny do metra pociąg). Istnieją dwa główne rodzaje łódek. Pierwsze to typowe turystyczne przewozy, które przejeżdżają koło największych atrakcji. Taka przyjemność kosztuje od 40 Bahtów za osobę w jedną stronę, lub 150 Bahtów za cały dzień. Możesz też skorzystać z tańszej opcji za 15 Bahtów w jedną stronę. Ja zawsze podróżuję tymi ostatnimi. Są nie tylko tanie, ale dają ci wgląd w lokalne życie.

Jednym z minusów transportu w Bangkoku jest to, że wszystkie informacje są w języku tajskim i tylko te wymierzone w turystów są po angielsku. Trzeba więc za każdym razem pytać się o drogę kogoś z obsługi. Bardzo często kasjerzy, czy ochrona, nie mówią po angielsku, ale prostymi zdaniami i pokazując im mapę można dojść do porozumienia.

Niedaleko Rambuttri znajdziesz przystanek dla łódek Phra Athit, skąd możesz dotrzeć do Pałacu Królewskiego, Wat Pho i Wat Arun w Bangkoku.

Tramwaj wodny Chao Phraya pasażerowie

Na łódce, w drodze do Pałacu

Na łódkę czekaliśmy tylko parę minut. Bilety zakupiliśmy w kasie na przystanku, ale równie dobrze można je kupić już na łódce, od osoby kasującej bilety.

Wysiedliśmy na przystanku numer 9, zaraz przy Pałacu Królewskim. Po śmierci Króla Bhumibol’a cała okolica wokół Pałacu została zamknięta dla pojazdów. Również przy przystanku dla łódek nie ma już ulicznych straganów, które niegdyś zapełniały to miejsce. Codziennie przyjeżdżają tutaj tłumy turystów jak i Tajów, którzy składają hołd zmarłemu Królowi. Ze względów bezpieczeństwa aby dostać się na miejsce należy przejść przez parę punktów kontrolnych.

Pałac Królewski w Bangkoku

Zanim wjedziesz do Pałacu Królewskiego w Bangkoku musisz oddać swoją torbę strażnikom do przeszukania. Tutaj musisz także mieć dokument tożsamości. Jeden dowód, czy paszport, na całą grupę wystarczy. Czasami straż przepuszcza turystów bez jakiegokolwiek dokumentu, ale najlepiej wziąć coś ze sobą w razie natknięcia się na jakiegoś upartego strażnika.

Pamiętaj o odpowiednim ubiorze – kobiety powinny mieć długie spodnie, spódnicę, lub sukienkę (powinny one być wystarczająco długie – minimum do kolan) oraz koszulkę zakrywającą ramiona. Mężczyźni powinni mieć na sobie długie spodnie. Nawet dłuższe spodenki nie wystarczą – spodnie muszą zakrywać całe nogi. Tutaj odkryte ramiona również nie są dozwolone. Zalecane są całe buty, ale nie jest to wymogiem. Klapki, lub sandały, wystarczą. Jeśli nie masz ze sobą odpowiedniego ubrania, nie martw się. Na miejscu możesz wszystko wypożyczyć. Depozyt za ubrania wynosi 200 Bahtów za sztukę.

Teraz czeka cię kolejna kontrola plecaka i torebek, po czym możesz przejść do kasy. Bilet kosztuje 500 Bahtów za osobę.

Chris nie miał ze sobą długich spodni, więc musieliśmy stać w długiej kolejce do wypożyczalni. Kiedy w końcu dotarliśmy do budki z biletami byliśmy już nieco zmęczeni.

Pomimo gorąca i tłumów, przepych i architektura Pałacu znowu zaparła mi dech w piersiach. Wszystko lśniło w słońcu. Ciężko było mi uwiecznić piękno otaczających mnie budynków. Musisz naprawdę jechać tam sam i zobaczyć wszystko na własne oczy.

Złote figurki Buddy na świątyni w Pałacu Królewski w Bangkoku

Architektura powali cię tutaj na kolana

Widok na świątynię w Pałacu Królewskim w Bangkoku

Możesz spędzić tutaj cały dzień

Świątynia w Pałacu Królewskim w Bangkoku

Naprawdę ciężko jest uchwycić piękno tego miejsca

Wat Pho w Bangkoku

Następne na naszej liście było Wat Pho – świątynia Odpoczywającego Buddy. Leży ona tuż obok Pałacu. Czasami kiedy mam u siebie gości, którzy nigdy nie byli w Tajlandii, zabieram ich do tej świątyni tuk-tukiem. Przejażdżka nie jest długa, a frajdy jest co niemiara, szczególnie kiedy jest nas więcej i wszyscy próbujemy się pomieścić w jednym, małym tuk-tuku. Tym razem ja i Chris do Wat Pho poszliśmy pieszo.

Tutaj też musisz mieć odpowiednie ubranie. Jednak strażnicy nie są aż tak surowi i dłuższe spodnie, czy spódnice są dozwolone. Zasłoń tylko ramiona i będziesz mógł spokojnie przekroczyć bramy świątyni.

Wstęp kosztuje 100 Bahtów.

Wat Pho w Bangkoku jest otoczone tysiącami rzeźb Buddy, ale największą atrakcją tutaj jest tzw. Odpoczywający Budda, który ma 46 metrów długości! Budda w Tajlandii przedstawiany jest w różnych pozycjach i z różnym ułożeniem rąk. Każda z tych pozycji oznacza inny rozdział w jego życiu. Odpoczywający Budda ukazuje moment osiągnięcia przez Buddę nirwany.

Oprócz głównego budynku świątyni w kompleksie znajdują się też mniejsze budowle, tzw. chedi. Przypatrz się dokładnie jak pięknie są one udekorowane. Spędź trochę czasu, odkrywając zakamarki całego kompleksu. Jest tutaj wiele cichych miejsc, gdzie nie zachodzą inni odwiedzające świątynię turyści.

Wat Arun w Bangkoku

W końcu przyszedł czas na moje ulubione miejsce w Bangkoku – świątynię Wat Arun. Z Wat Pho wzięliśmy łódkę na drugą stronę rzeki za 3 Bahty. Byłam nieco zawiedziona, bo główna świątynia była akurat w czasie prac remontowych i nie można było wspiąć się na jej szczyt. Jednak, cały kompleks Wat Arun w Bangkoku jest otoczony pięknymi ogrodami, więc pospacerowaliśmy sobie, przyglądając się mnichom.

Tutaj za wstęp zapłacisz 40 Bahtów i również musisz być odpowiednio ubrany.

Piękne, białe posągi Buddy na świątyni Wat Arun w Bangkoku.

Te posążki Buddy lśnią w blasku słońca.

Wielkie rzeźby przy głównej bramie do świątyni Wat Arun w Bangkoku.

A to jest najpopularniejsze miejsce do zdjęć w świątyni Wat Arun.

Ogrody w Wat Arun w Bangkoku.

Ogrody dookoła Wat Arun są piękne.

Do hotelu wróciliśmy znowu łódką i zakończyliśmy ten długi dzień zimnym piwem i pad thai w ulicznym barze, na przeciwko naszego hotelu, no i poźniej oczywiście pływaniem w chłodnej wodzie w naszym basenie.

Pałac Królewski, Wat Pho i Wat Arun w Bangkoku to bardzo turystyczne miejsca, które oblegane są codziennie przez tłumy. Jednak są to też atrakcje, których nie możesz przegapić, jeśli odwiedzasz Bangkok po raz pierwszy.