
Praca zdalna
Życie w Lizbonie jako cyfrowy nomada: Kompleksowy Przewodnik 2025
Destinations
Joanna Horanin
Cześć, jestem Asia, autorka bloga The Blond Travels. W świecie Tajlandii i Portugalii czuję się jak ryba w wodzie - nie bez powodu! Tajlandię odkrywam od przeszło dekady, a w Portugalii jestem na dobre już od 6 lat. Moją misją jest wspierać Marzycieli - takich jak Ty - w odkrywaniu tych fascynujących krajów oraz pomagać zakochanym w nich znaleźć swoje własne miejsce na ziemi, i to najlepiej na stałe! Razem odkryjmy te unikatowe zakątki świata.
Lizbona nie była w moich planach na tamten rok. Naprawdę nie spodziewałam się, że tu przyjadę, ale tak się stało. Mój mąż dostał pracę w Portugalii i przeprowadziliśmy się niewiele myśląc. Od kilku lat pracowałam online i nie mogłam się doczekać poznania kolejnego miejsca, które było tak popularne wśród digital nomadów. Moje doświadczenia z życia i pracy za granicą obejmowały Tajlandię i Wietnam, gdzie założyłam swój biznes online i naprawdę dobrze się bawiłam. Nigdy wcześniej nie pracowałam online w Europie, więc to było coś nowego. Z czasem odkryłam, że bycie cyfrową nomadką w Lizbonie różni się od Azji i wymagało ono ode mnie przyzwyczajenia się do pewnych rzeczy i pewnej jakości życia. Jestem tu już ponad 7 lat. Nie jestem już digital nomadem, ale mogę śmiało powiedzieć, że znam tutejszą rzeczywistość i mogę doradzić każdemu, kto chce tu przyjechać i pracować online we wszystkich sprawach, które trzeba znać, aby ułożyć sobie pracę zdalną.
Ten wpis na blogu to przewodnik po życiu jako cyfrowy nomada w Lizbonie. Dowiesz się o zakwaterowaniu, wizach, kosztach życia i rzeczach, które możesz robić poza pracą. Mam nadzieję, że to Ci pomoże i zainspiruje do pracy i podróżowania w Portugalii oraz poznania stolicy, która jest naprawdę niesamowitym miejscem.
Dlaczego Lizbona jest świetna dla digital nomadów?

Lizbona jest niesamowita dla tych, którzy pracują online i podróżują, ponieważ wciąż oferuje dobrą jakość życia za przystępną cenę. Nie jest tak tanio jak w Tajlandii, ale może być, jeśli nie chcesz wydawać fortuny, a nadal chcesz zostać w Europie.
Portugalia ma świetne połączenie internetowe. W domu uzyskasz prędkość, dzięki której ściągać będziesz duże pliki w parę sekund. Jeśli polegasz na połączeniu mobilnym, jest tak samo. Karty SIM są tanie, a internet jest super szybki.
Nie musisz się też martwić o język. Portugalczycy mówią płynnie po angielsku. Nie ma problemu z komunikacją w dużych miastach, takich jak Lizbona. Możesz natknąć się na pewne problemy na przedmieściach, ale użyj Tłumacza Google i wystarczy to do prostych rozmów.

Lizbona słynie również z klimatu. Przez większość roku jest tu słonecznie. Najgorsza pogoda jest w listopadzie, a potem w styczniu-lutym. Zimą temperatury w nocy spadają do około 5 stopni, w ciągu dnia jest przyjemnie i jest około 15 stopni. Zawsze ostrzegam przed budynkami tutaj, ponieważ większość z nich nie ma ogrzewania, więc w zimie może być zimno w środku. Najlepszy czas na pobyt to od maja do końca października, kiedy jest bardzo ciepło i idealnie jest iść na plażę.
Jako centrum digital nomadów, Lizbona będzie idealna do poznawania innych ludzi. Jest wiele wydarzeń, spotkań i przestrzeni coworkingowych. Masz mnóstwo kawiarni do zdalnej pracy, a nawet kilka darmowych miejsc, gdzie możesz pracować w spokoju.
Lizbona jest ogólnie bardzo bezpiecznym miastem. Oczywiście złe rzeczy się tu zdarzają, tak jak wszędzie, ale chodziłam po ulicach w środku nocy i nigdy nic mi się nie stało. Jeśli nie chcesz chodzić, łatwo jest skorzystać z systemu transportu publicznego lub wziąć Ubera, który jest bardzo tani i szybki.
Opcje wizowe dla digital nomadów
Jeśli jesteś z jednego z krajów UE, nie potrzebujesz wizy i możesz tu pracować i mieszkać do 180 dni. Po tym czasie musisz się zarejestrować i zacząć płacić podatki. Jeśli zdecydujesz się to zrobić, pamiętaj, aby najpierw uzyskać swój NIF (portugalski numer podatkowy), ponieważ będzie on potrzebny do wszystkich innych formalności.
Dla osób spoza UE (np. jeżeli posiadasz paszport innego kraju) dostępne są świetne rozwiązania, takie jak wiza dla digital nomadów. Aby ją uzyskać, minimalne miesięczne dochody muszą wynosić 3 480 euro. Musisz udowodnić, że pracujesz zdalnie dla firmy spoza Portugalii lub jesteś samozatrudniony. Musisz przedstawić dowód zakwaterowania w Portugalii i dowód ubezpieczenia zdrowotnego, które obejmuje Cię w Portugalii, z minimalnym pokryciem 30 000 euro. Wymagane jest również zaświadczenie o niekaralności z kraju zamieszkania (oraz z krajów, w których mieszkałeś/mieszkałaś w ciągu ostatnich 5 lat).

Alternatywą jest wiza V7 Passive Income. Minimalne dochody muszą wynosić 870 euro miesięcznie, co może być zwiększone dla członków rodziny (50% dla współmałżonka, 30% dla każdego dziecka). Całkowity minimalny dochód pasywny wymagany to co najmniej 10 440 euro rocznie. Dochód musi być stabilny i regularny, pochodzący ze źródeł takich jak emerytury, nieruchomości na wynajem, tantiemy, inwestycje finansowe lub dywidendy. Musisz mieć dowód zakwaterowania – umowę na co najmniej 12 miesięcy. Potrzebne jest początkowe ubezpieczenie podróżne, a następnie ubezpieczenie zdrowotne jest wymagane do czasu wydania pozwolenia na pobyt. Początkowa wiza D7 pozwala na wjazd do Portugalii i trwa cztery miesiące.
Koszt życia
Dla wielu obcokrajowców życie w Lizbonie może być wciąż dość przystępne. Twój miesięczny budżet będzie zależeć od twoich zarobków i stylu życia. Czasami niektóre rzeczy, które są dla mnie drogie, mogą nie być drogie dla ciebie i na odwrót.
Aby przeżyć w Lizbonie i żyć na absolutnym minimum, potrzebujesz około 1500 euro. Pozwoli ci to wynająć pokój (może mieszkanie, dalej od centrum miasta) i prowadzić przyzwoity styl życia, ale nic luksusowego. To jest budżet dla jednej osoby. Wszystko powyżej tego jest dobre.

Kiedy po raz pierwszy przyjechałam do Lizbony, przeprowadziłam się do miasta z Chiang Mai i byłam bardziej przyzwyczajona do tajskich cen. Wszystko było dla mnie drogie. W pewnym sensie się przyzwyczaiłam, ale ostatnio zauważam, że ceny cały czas rosną, a koszty życia stają się naprawdę wysokie, szczególnie w Lizbonie. Dla nas, ludzi, którzy są tu przynajmniej kilka lat, miasto przestało być tak przystępne.
Sprawdź tutaj koszty życia w Lizbonie.
Koszt zakwaterowania w Lizbonie dla cyfrowych nomadów
Jedzenie i artykuły spożywcze
Możesz robić zakupy w supermarketach, takich jak Continente i Pingo Doçe. Zazwyczaj mają dobre ceny. Zapisz się do ich kart rabatowych i używaj ich przy każdym zakupie.
Robienie zakupów na lokalnych targach jest również dobre, zakładając, że są to lokalne miejsca. Jedzenie tam jest zazwyczaj świeższe, a ceny przystępne.
Przykłady cen:
- Chleb – 0,80 – 1,50 euro
- Mleko – 1 litr – 0,90 euro
- Jajka – od 1,20 euro – 4 euro
- Pierś z kurczaka – 1kg 5,00-7,00 euro
- Ser – podstawowy od 1,50 euro, portugalski ser od 6 euro
- Jogurt – 0,40 euro za podstawowy i od 2,00 euro za jogurt grecki
W Lizbonie są różne restauracje na każdy gust. Zwykle najtańsze są tak zwane tascas, które oferują bardzo lokalne dania. Zazwyczaj mają prato do dia na lunch, czyli zestaw składający się z przystawki, dania głównego, deseru i napoju. Może kosztować od 7/8 euro do 15 euro. Normalnie, w centrum, jedno danie to 14-17 euro.

Są oczywiście droższe restauracje i zapłacisz ponad 20 euro za stek z frytkami.
Transport
Lizbona nie jest dużym miastem i dobrze jest chodzić pieszo, co pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Transport jest wygodny i bardzo przystępny. Jeden bilet na przejazd metrem lub tramwajem to około 2 euro lub trochę więcej. Możesz kupić bilet miesięczny za 40 euro i pozwala to na korzystanie ze wszystkich rodzajów transportu publicznego w mieście.

Uber lub Bolt są również bardzo tanie. Czasami, poza godzinami szczytu, płacę około 3-5 euro za przejazd. Wiele osób korzysta z nich zamiast autobusów czy tramwajów.
Pociągi, autobusy, loty – wszystko w jednym miejscu. Omio to zupełnie inna od reszty platforma podróżnicza. Pomoże Ci ona znaleźć najtańsze i najwygodniejsze połączenia do miast, miasteczek i wiosek w całej Europie. Sprawdź jak możesz jeszcze łatwiej zorganizować swoją podróż
Przestrzenie coworkingowe
Coworkingi są dość popularne w Lizbonie. Wiele z nich tworzy społeczności, które są najłatwiejszym sposobem poznania nowych i ciekawych ludzi.

Możesz kupić jednorazowy bilet do niektórych coworkingów. Kosztują około 15-20 euro dziennie. Karnet miesięczny zaczyna się od 100 i wzwyż.
Wyjścia
Jeśli lubisz od czasu do czasu napić się drinka, nie będzie cię to dużo kosztować. Wiele osób żartuje, że piwo w Portugalii jest tańsze niż woda i coś w tym jest. W tańszych miejscach małe piwo kosztuje mniej niż 1 euro. W droższych barach to 3-4 euro.
Wino też może być tanie. Vinho da casa – najtańsza opcja – kosztuje 2-5 euro za kieliszek. Butelka to około 12-15 euro.

Jeśli lubisz wychodzić do klubów, może cię to kosztować dużo więcej. Musisz zapłacić wstęp, który czasami może wynosić nawet 50 euro. Są jakieś tańsze miejsca dla studentów, ale ponieważ jestem znacznie starsza, nie znam tak dobrze cen.
Najlepsze dzielnice do życia dla digital nomadów w Lizbonie
Kiedy po raz pierwszy przeprowadziłam się do Lizbony, zatrzymałam się na Benfice, czego naprawdę nie polecam. Zatrzymałam się tam tylko dlatego, że nie miałam dużo pieniędzy i to był jedyny przystępny obszar. Potem przestałam być nomadem i zdecydowałam się zostać w Lizbonie na dłużej, więc moje preferencje się zmieniły. Gdybym była nomadem przyjeżdżającym do Lizbony, zatrzymałabym się w eleganckim Principe Real, w lokalnym Campo do Ourique, lub czymś nieco dalej od centrum, jak Santos. Nie daj się skusić i nie zatrzymuj się w turystycznej Alfamie. Nawet nie umieściłam jej na liście poniżej, ponieważ uważam, że ten obszar jest dla turystów i jest bardzo zatłoczony. Dodatkowo mieszkania tam nie są takie świetne. Są ciemne i nawet po remontach mogą pachnieć pleśnią. Zostań trochę dalej i ciesz się bardziej lokalną atmosferą.
Príncipe Real

To jedna z najbardziej modnych i najdroższych dzielnic w Lizbonie. Jest dość centralna, bardzo blisko brzegu rzeki i do serca Lizbony. W okolicy jest mnóstwo ładnych sklepów, butików, kawiarni i restauracji. Osobiście uwielbiam ten obszar i gdybym mogła i miała pieniądze, na pewno bym go rozważyła do zamieszkania. Jest również idealny do pracy zdalnej w Lizbonie i dla osób przeprowadzających się do Lizbony, ponieważ ma kilka przestrzeni coworkingowych. Mieszka tu wielu obcokrajowców, co czyni go dobrym międzynarodowym centrum dla każdego, kto chce nawiązać znaczące przyjaźnie i kontakty.
Santos/Cais do Sodré

Zacznijmy od Cais do Sodré. Ten obszar Lizbony jest wciąż bardzo centralny, naprawdę dobrze położony, blisko sklepów i innych udogodnień. Jednak dla mnie jest trochę zbyt głośny. Główny dworzec kolejowy jest pełen turystów i bardzo ruchliwy. Życie nocne jest tu uważane za bardzo dobre, ale z tego powodu jest dość ruchliwe w nocy i w weekendy.
Santos jest trochę lepszy, ale to też moja opinia. Naprawdę lubię tam chodzić na spacer, żeby zrobić kilka zdjęć. Ostatnio się rozwija i pojawiają się wszędzie nowe bary, restauracje i kawiarnie. Wadą jest to, że nie jest bardzo centralny. Jest daleko od centrum miasta, ale może to właśnie czyni go tak atrakcyjnym dla wielu.
Alcantara

Alcantara to dom słynnej LX Factory. Jeśli o niej nie słyszałeś/słyszałaś, to warto sprawadzić informacje. To była fabryka, która została przekształcona w sklepy i restauracje. Okolica kiedyś była dość surowa, ale teraz się zmienia i widać remonty i wiele nowych miejsc do spędzania czasu. Jest wciąż trochę tańsza, ponieważ jest daleko od centrum miasta, ale ceny rosną. Myślę, że może to być ostatni dzwonek, żeby złapać dobrą cenę za zakwaterowanie.
Belém

Belem jest nieco z boku i dalej od centrum miasta, ale nadal masz świetny transport – autobusy, tramwaje i dworzec kolejowy z dobrym połączeniem do Lizbony. Jest tu wszystko, czego potrzebujesz i więcej. Jeśli wynajmiesz coś z dala od głównych atrakcji turystycznych, będziesz mieć ładną, spokojną okolicę, którą możesz się cieszyć. Belém jest również znany z tego, że jest bardziej przyjazny rodzinom.
Campo de Ourique
Jeśli szukasz lokalnego klimatu i dzielnic mieszkalnych, to jest to! Campo de Ourique będzie urocze dla digital nomadów przeprowadzających się do Lizbony. Ma sklepy, spokojne uliczki spacerowe i świetne połączenie z miastem.
Graça
Nie tak dawno temu ten obszar był bardzo lokalny i spokojny. Ostatnio stał się trochę bardziej zatłoczony, ale jednocześnie ma świetną atmosferę. Lubię tam chodzić na zachód słońca, ponieważ jest otoczony kilkoma punktami widokowymi. Są dobre restauracje i bary. Połączenie z centrum miasta jest trochę trudniejsze, ponieważ jest tylko tramwaj, który przez niego przejeżdża, ale jeśli nie musisz często jeździć do centrum, będzie to idealne miejsce do pobytu.
Znajdowanie zakwaterowania w Lizbonie

Kiedy po raz pierwszy przeprowadziłam się do Lizbony, szukałam mieszkania na 1 rok. Ceny na Airbnb były bardzo wysokie, więc szukałam czegoś trochę tańszego. Nie było łatwo. Zasady wynajmu mieszkania w Portugalii są bardzo skomplikowane. Jeśli chcesz właściwej umowy, musisz dostarczyć szereg dokumentów, w tym NIF (portugalski numer podatkowy) i dowód zatrudnienia. Niektórzy właściciele wymagają kaucji w wysokości czynszu za 6 miesięcy z góry.
Jako osoba pracująca zdalnie w Lizbonie możesz mieć mniej problemów, szczególnie jeśli twój budżet jest trochę wyższy. Wynajem mieszkania na krótszy czas jest łatwy. Jest mnóstwo ofert na Airbnb i Booking.com. Ceny są wyższe, jeśli przeliczysz to na miesiąc, ale nie musisz dostarczać żadnych dokumentów i nie ma umowy.
Jeśli korzystasz z innych platform internetowych lub grup na Facebooku, bądź ostrożny. Są ogłoszenia pokoi i mieszkań, które wyglądają pięknie za bardzo dobrą cenę. Kiedy kontaktujesz się z właścicielem, okazuje się, że nie są obecnie w Lizbonie, ale jeśli zapłacisz, ich sąsiad da ci klucze. To standardowe oszustwo. Stracisz pieniądze. Czasami najlepiej jest rezerwować na Airbnb.
Możesz zacząć przeglądać różne strony internetowe, zanim przyjedziesz do Portugalii. Najważniejsze to:
- Airbnb
- Booking.com
- Idealista
- Uniplaces
- Grupy na Facebooku, np. Expats in Lisbon, Digital Nomads in Lisbon
Internet i łączność
Internet w Portugalii jest niesamowity. To prawdopodobnie jeden z najlepszych w Europie i możesz połączyć się do niego wszędzie. Zanim tu przyjedziesz, kup kartę E-Sim. Instalacja jest prosta – kup ją przed podróżą i włącz, gdy wylądujesz. To najłatwiejszy sposób na pozostanie w kontakcie.

Kup kartę SIM po wylądowaniu. Na lotnisku są kioski, gdzie sprzedają karty dla turystów. Najpopularniejsze to Vodafone lub MEO. Jeśli chcesz mieć kartę SIM na dłużej niż 30 dni, musisz uzyskać właściwą umowę, co może być trudne, jeśli nie masz numeru NIF.
Wi-Fi jest dostępne we wszystkich mieszkaniach do wynajęcia i zazwyczaj jest świetne. Wystarczy do pracy, wykonywania połączeń itp. Jest też naprawdę dobre w przestrzeniach coworkingowych. Jeśli chcesz pracować z kawiarni, może być trochę trudno. Musisz znaleźć miejsca, które zostały stworzone z myślą o cyfrowych nomadach. Jest ich sporo w Santos i Cais do Sodré. Są też darmowe miejsca, jak piękne biblioteki, gdzie możesz pracować. Kiedyś często je odwiedzałam, ale niektóre nie mają wi-fi, więc musiałam korzystać z moich danych mobilnych.
5G jest szeroko dostępne w Lizbonie i będziesz mógł/a korzystać z telefonu wszędzie. Są kawiarnie i restauracje, które blokują sygnał i często jest to trochę loteria.
Podstawowe usługi i logistyka
Rzeczy, których będziesz potrzebować, będą zależeć od tego, jak długo planujesz zostać w Lizbonie. Jeśli jesteś tu tylko przez miesiąc mniej więcej, nie będziesz potrzebować wiele. Zarezerwowanie zakwaterowania i uzyskanie portugalskiego numeru telefonu będą pierwszymi rzeczami do zrobienia. Reszta byłaby opcjonalna.

Cyfrowi nomadzi i osoby pracujące zdalnie, którzy planują dłuższe pobyty w Lizbonie, będą potrzebować więcej usług i będą musieli przejść przez część niesławnej portugalskiej biurokracji.
Przede wszystkim zdobądź swój NIF (numer podatkowy), który otworzy ci drzwi do wielu rzeczy. Po tym, jak to masz, czas otworzyć konto bankowe. Do obu używałam Bordr.io, który pomaga obcokrajowcom osiedlać się w Portugalii. Ich usługi są świetne i szybkie i naprawdę oszczędzają czas na staniu w kolejkach i radzeniu sobie z urzędami.
Przeprowadzasz się do Portugalii? Bordr.io załatwia wszystkie formalności, dzięki czemu możesz skupić się na cieszeniu się nowym życiem. Uzyskaj NIF, otwórz konto bankowe, wypełnij deklarację podatkową i nie tylko, wszystko w jednym miejscu.
System opieki zdrowotnej w Portugalii jest całkiem dobry. Polecałabym uzyskanie numeru Utente, który pozwoli ci korzystać z usług rządowych. To jest tylko na wypadek, gdybyś naprawdę musiał/a iść do szpitala lub lokalnej przychodni. W Portugalii wszyscy korzystają z prywatnego ubezpieczenia. To najlepsze rozwiązanie, ponieważ prywatna opieka zdrowotna jest tu naprawdę dobra.

Mówiąc o opiece zdrowotnej, jedną z pierwszych rzeczy, które załatwiłam przed przeprowadzką do Lizbony, było moje ubezpieczenie podróżne. Podczas gdy Portugalia ma doskonałą opiekę zdrowotną, jako digital nomad przemieszczający się, potrzebowałam ubezpieczenia, które było elastyczne i nie wiązało mnie z jednym krajem. Od 5 lat korzystam z Nomad Insurance od SafetyWing i to była rewolucja. W przeciwieństwie do tradycyjnego ubezpieczenia podróżnego, które jest ograniczone do krótkich podróży, obejmuje cię miesięcznie z automatycznymi odnowieniami, działa w ponad 185 krajach i nawet obejmuje cię, jeśli wrócisz na krótko do domu. Fakt, że mogę zapisać się i anulować w dowolnym momencie, oznacza, że nie jestem zamknięta w rocznym planie – idealne dla stylu życia nomada. Dodatkowo, za około 56 USD miesięcznie, jest to niewiarygodnie przystępne. Możesz się zapisać nawet po tym, jak już wyjechałeś/wyjechałaś z domu, co mnie uratowało, gdy zdecydowałam się przedłużyć pobyt.
Innym rozwiązaniem, które mogę polecić, które może działać bardzo dobrze z twoim ubezpieczeniem podróżnym dla digital nomadów, jest Tejomed. Zapewniają spersonalizowane usługi lekarza rodzinnego. Zapisujesz się i przydzielany jest ci lekarz. Pierwsza wizyta trwa 2 godziny. Lekarz przeprowadza z tobą wywiad i omawia wszystkie twoje obawy. Następnie jesteś wysyłany na testy i wracasz po kilku tygodniach z wynikami. Lekarz ustala dla ciebie rutynę zdrowotną. Po tym, sprawdzasz się z nimi co jakiś czas. Są również dostępni 24/7 w przypadku nagłych wypadków. Możesz umówić się na wizytę osobiście lub online, kiedy tylko jej potrzebujesz. Dużym bonusem jest to, że wszyscy mówią po angielsku.
Przestrzenie coworkingowe i organizacja pracy
Nie jestem wielką fanką przestrzeni coworkingowych. Kiedyś chodziłam do niektórych z nich i od czasu do czasu, kiedy potrzebuję zmiany, idę do moich ulubionych. Wiem, że dla niektórych ludzi są to ważne udogodnienia i zdaję sobie sprawę, że zapewniają kontakt z innymi ludźmi i możliwości poznania innych.
W Lizbonie jest sporo coworkingów. Niektóre z nich są już bardzo ugruntowane w mieście i wiele osób z nich korzysta. Najpopularniejsze to:
- Second Home – od 25 euro dziennie
- Heden Chiado – 10 euro za pół dnia, 179 euro miesięcznie
- The Tribe – od 120 euro miesięcznie
- SameSame – od 200 euro miesięcznie
- Selina – to coliving i możesz tam pracować za darmo, jeśli coś kupisz

Portugalia to kawa, ale kultura kawowa jest trochę inna od tego, co możesz znać z innych miejsc. W centrum miasta trudno znaleźć kawiarnię do pracy. Musisz trochę oddalić się od centrum. Centrum jest bardziej dla turystów, nie dla cyfrowych nomadów.
Tradycyjne kawiarnie również nie są świetnymi miejscami do pracy. Nie mają wi-fi, są głośne i niezbyt wygodne. Wystrój jest ładny, jeśli lubisz bardzo lokalne miejsca, ale dla mnie nigdy nie jest dobry do pracy.
Są droższe i bardziej ekskluzywne kawiarnie w Lizbonie, ale nie wszystkie z nich witają nomadów z laptopami. Na przykład Fabrica Coffee Roasters jest niesamowita, jeśli chodzi o kawę, ma wygodne krzesła i ładny wystrój, ale nie mają wi-fi i nie chcą, żeby ludzie tam pracowali na laptopach. Ich miejsce jest do delektowania się kawą i socjalizacji.
Jeśli chcesz pracować z kawiarni, spróbuj Hello, Kristoff lub The Mill. Comoba również zapewnia stoły do coworkingu. Ostatnio lubię chodzić do Honest Greens. Nie są kawiarnią coworkingową, ale lubię atmosferę i jedzenie.

Są darmowe miejsca, z których możesz korzystać. Jest urocza biblioteka w Chiado. Pamiętaj tylko, że może być pełno studentów i nie ma wi-fi lub wi-fi jest bardzo słabe.
Niektórzy ludzie pracują z tak zwanych kiosków. Zobaczysz je w całej Lizbonie. Wyglądają naprawdę uroczo ze swoją architekturą art deco. Sprzedają napoje i przekąski i mają stoliki na zewnątrz, więc możesz tam pracować tylko przy dobrej pogodzie. Jest ich dużo na Avenida da Liberdade, ale może być trochę zatłoczone w cieplejsze dni.
Poznawanie ludzi i społeczność
Lizbona ma kwitnącą społeczność digital nomadów i jest mnóstwo miejsc do poznawania innych. Po pierwsze, pobierz aplikację Meet Up. Co miesiąc jest jedno spotkanie i jest ono naprawdę duże. Kiedy się tu po raz pierwszy przeprowadziłam, poszłam to sprawdzić i było tam około 50 osób. Dla mnie to trochę za dużo, więc nigdy nie wróciłam, ale może to być coś dla ciebie, jeśli chcesz szybko nawiązać przyjaźnie. Są też inne wydarzenia dla różnych zainteresowań. Znajdziesz je w aplikacji.

Grupy na Facebooku są również bardzo przydatne. Niektórzy ludzie tam publikują, szukając przyjaciół. Myślę, że to bardzo szybki sposób na poznanie innych. Możesz też zadawać pytania, a członkowie są zazwyczaj bardzo pomocni.
Spróbuj Instagrama. Poznałam tam wielu przyjaciół. Szukam ludzi mieszkających w mieście i piszę do nich, jeśli mi przypadną do gustu. Publikuję też na swoich stories, że szukam kogoś do spędzania czasu. Po kilku latach mam bardzo solidną grupę przyjaciół, których tam poznałam.
Łączenie się z lokalami jest trochę trudniejsze, szczególnie jeśli pracujesz online i nie masz codziennego kontaktu z Portugalczykami. Jestem tu od 7 lat i tak naprawdę nie mam dobrych przyjaciół wśród nich. Po prostu znam ludzi tutaj i mam małe pogawędki. Portugalczycy są mili i życzliwi, ale są też powściągliwi. Dobrze jest znać język, zanim spróbujesz nawiązać znaczące kontakty. Moim sposobem na poznawanie lokalnych mieszkańców jest chodzenie do tych samych miejsc, jak bary czy restauracje. Po jakimś czasie cię rozpoznają i możesz zacząć z nimi rozmawiać. Dobrym pomysłem jest zapukać do drzwi sąsiadów i się przedstawić. Ludzie tutaj to bardzo lubią i są zazwyczaj bardzo pomocni.
Codzienne życie w Lizbonie
Po przeprowadzce do Lizbony jako cyfrowy nomada/nomadka będziesz musiał\a zlokalizować pobliskie sklepy i supermarkety. Łatwo jest wszystko znaleźć. Po prostu wpisz w Mapach Google „supermarket” i znajdziesz. Najpopularniejsze to Continente i Pingo Doçe. Oferują najlepszy wybór wszystkiego i mają dobre ceny. Mini Preço to sieć małych supermarketów. Zazwyczaj mają podstawowe rzeczy, ale ich ceny są wyższe. Są tu również niemieckie supermarkety, takie jak Aldi i Lidl, które osobiście bardzo lubię. Niedawno Mercadona, hiszpańska sieć, weszła do Portugalii. Polecam tam zajrzeć. Mają wiele dobrych hiszpańskich produktów.
Rzecz, którą lubię w życiu tutaj, to to, że ludzie cenią swoje lokalne produkty i naprawdę starają się wspierać swoich sprzedawców. Jest wciąż wiele sklepów prowadzonych przez niezależnych sprzedawców. Jeśli masz szczęście, możesz mieszkać w pobliżu targu, gdzie jakość jedzenia jest zawsze znacznie lepsza. Ceny w takich miejscach są zazwyczaj takie same lub nieco wyższe niż w supermarkecie. Dla mnie zawsze warto zapłacić trochę więcej za coś dobrego.
Jedzenie na mieście jest droższe niż w Azji, gdzie mieszkałam przez kilka lat. Lizbona ma świetny wybór różnych restauracji. Możesz jeść bardzo lokalnie w jednej z tascas. Nie są jednak świetne dla wegetarian. Lokalne miejsca powoli znikają z centrum miasta, ale na przedmieściach łatwo można znaleźć miejsce.

W czasie pracy, jeśli masz ochotę na kawę, idź do lokalnej pastelarii. Zamów bica lub cafezinho, czyli małą espresso. Możesz wypić ją przy stoliku lub przy barze, tak jak robią to lokalni. Wieczorem możesz znaleźć ładne miejsce na kieliszek wina. Spędź trochę czasu na eksploracji okolicy. Weekendy są do tego idealne. Wybierz się do Sintry lub udaj się do Cascais. Polecam odwiedzić Almadę, która znajduje się po drugiej stronie rzeki. Później możesz wybrać się poza stolicę i może nawet spędzić trochę czasu w Porto.
Możesz sobie poradzić w Lizbonie mówiąc tylko po angielsku. Starsze pokolenie w ogóle nim nie mówi, ale ludzie od około 40 roku życia mogą mówić po angielsku całkiem dobrze. Jednak Portugalczycy uwielbiają, gdy obcokrajowcy mówią ich językiem i otrzymasz od nich wiele pochwał i pomocy. Spróbuj nauczyć się przynajmniej podstaw. Nie musisz być biegły. Po prostu pokaż im, że ci zależy, a będą patrzeć na ciebie inaczej. Polecam Italki na pierwsze lekcje.
Kultura
Kultura portugalska nie różni się aż tak bardzo od reszty Europy, ale Portugalczycy mają również swoje własne tradycje i zwyczaje, o których nowo przybyli powinni wiedzieć. Na przykład zajęło mi trochę czasu przyzwyczajenie się do całowania w policzek podczas spotykania kogoś, nawet jeśli dana osoba nie jest twoim najbliższym przyjacielem. Całujesz drugą osobę raz w każdy policzek. Robi się to przy poznawaniu nowego przyjaciela, kogoś, kogo spotkałeś/-łaś wcześniej lub kogoś, z kim jesteś blisko. Normalnie nie robi się tego w profesjonalnym otoczeniu, chociaż moja dentystka również to z mną robi.

Napiwki nie są wymagane w Portugalii, ale są doceniane. Nie ma ustalonej kwoty, którą musisz zostawić. Możesz po prostu zostawić resztę, którą ci wydano, ale w zależności od wysokości rachunku możesz chcieć zostawić więcej.
Portugalczycy często się spóźniają. Jeśli umówisz się na spotkanie na 16:00, możesz być pewien/pewna, że osoba pojawi się o 16:15. Po prostu nie spieszą się z niczym. Wydarzenia i imprezy również zaczynają się późno. Kolacje urodzinowe są często zaplanowane na 21:00 lub około tego i kończą się po północy.
Prowadzenie samochodu tutaj może być trochę chaotyczne, szczególnie w miastach. Parkowanie jest zawsze problemem, więc ludzie parkują wszędzie tam, gdzie jest miejsce, nawet na rondach.
Rzeczy, które warto wiedzieć przed wyjazdem
Lizbona znajduje się na kilku wzgórzach i chodzenie tutaj może być trudne. Zawsze jest wzgórze do wspięcia. Na dodatek chodniki są zrobione z tak zwanej calçada portuguesa. Są to małe płytki, które są bardzo ładne, ale kiedy pada, stają się śliskie. Noś wygodne buty. Zapomnij o obcasach i butach, które wyglądają dobrze, ale ocierają stopy.
Lokalne miejsca i biura mają sjestę. Tak naprawdę nie nazywają tego w ten sposób, ale robią przerwy od około 12 lub 1 do 2 lub 3. Wiele firm zamyka się w tym czasie i tylko te dla turystów lub serwujące lunch są otwarte. Te ostatnie również zamykają się o 3 i ponownie otwierają o 7 lub 6.
Noś przy sobie trochę gotówki. Coraz więcej miejsc akceptuje karty, ale małe kawiarnie, piekarnie i restauracje działają tylko na gotówkę. Czasami mogą akceptować karty, ale tylko portugalskie, więc nie będziesz mógł/mogła zapłacić swoim Revolutem.

Przyzwyczaj się do tego, że wszystko tutaj zajmuje czas. Obsługa klienta nie jest najlepsza. Często się frustruję, ponieważ firmy nie odpowiadają na e-maile ani telefony, a kiedy to robią, musisz długo czekać na rozpatrzenie swojej sprawy. Tak tutaj jest i musisz się do tego przyzwyczaić.
Lizbona jest bardzo turystyczna. W centrum miasta są tłumy ludzi, szczególnie latem. Główne plaże są wtedy naprawdę zatłoczone, więc polecam wynajęcie samochodu i pojechanie gdzieś z dala od miasta. Sprawdź ceny na Discover Cars, które w tej chwili mają niesamowite oferty na wynajem.
I w końcu – pogoda. Lato jest upalnie gorące. W sierpniu może być nawet 40 stopni. Zimy są łagodne, ale domy nie mają ogrzewania i w środku może być zimno. Upewnij się, że masz elektryczny grzejnik i osuszacz powietrza, który trochę pomaga. Zazwyczaj listopad i styczeń są bardzo deszczowe. Kwiecień też może być dość pochmurny. Moimi ulubionymi miesiącami są maj-czerwiec i wrzesień-październik, kiedy temperatury są w połowie dwudziestu stopni, jest słonecznie i możesz cieszyć się na świeżym powietrzu każdego dnia.
Plusy i minusy życia w Lizbonie jako cyfrowy nomada
Napiszę to z mojej perspektywy – osoby, która jest tu ponad 7 lat i pracuje online.
Myślę, że miasto ma wiele do zaoferowania. Są restauracje, bary, kawiarnie i wiele spotkań dla każdego. Ulice są ładne, a atmosfera niesamowita. Możesz np. siedzieć przy jednym z kiosków, pić wino i myśląc, że żyjesz najlepszym życiem. W weekendy możesz wziąć koc i parasol i wybrać się na jedną z plaż na cały dzień.

Internet tutaj jest też niesamowity. Nigdy nie miałam z nim problemu i mamy w domu super szybkie połączenie. To sprawia, że moje życie i praca są mniej stresujące. Naprawdę nie muszę się o to martwić.
Portugalia ogólnie jest bezpieczna. Oczywiście są jakieś problemy i złe rzeczy mogą się zdarzyć, tak jak wszędzie, ale ogólnie czuję się tu bardzo bezpiecznie. Portugalczycy są spokojni, mili i nie lubią wywoływać konfliktów. Czasami może to być trochę denerwujące, ponieważ mają tendencję do ignorowania rzeczy, które mogą być potencjalnie frustrujące dla innych, jak hałas czy złe parkowanie.
W sekcji minusów umieściłabym warunki zakwaterowania. Moim zdaniem mieszkania są drogie, bardzo często bardzo podstawowe, wilgotne i zimne zimą. Niedawny boom turystyczny spowodował inflację cen. Właściciele najwyraźniej nie dbają o stan swoich nieruchomości. Wiedzą, że w końcu je wynajmą.
Lizbona jest również bardzo turystyczna. Centrum straciło swój urok. Miasto jest zatłoczone, wypełnione miejscami tylko dla turystów. Lokalne restauracje znikają. Trudno chodzić latem. Jak mówiłam wcześniej, najlepiej trzymać się z dala od centrum.
Końcowe wskazówki i rekomendacje
Jeśli jesteś cyfrowym nomadą/cyfrową nomadką i myślisz o pobycie w Lizbonie, staraj się przyjechać tu wiosną, latem lub na początku jesieni. Zostań na co najmniej miesiąc, może trochę dłużej. To pozwoli ci poznać miasto, poznać ludzi i poczuć atmosferę okolicy. To także dobry czas na sprawdzenie innych miejsc.
Moim zdaniem Lizbona jest dobrym miejscem dla digital nomadów, ale tylko dla tych, którzy lubią zostać w Europie i mają budżet 1500 euro miesięcznie lub więcej. Jeśli masz mniej do wydania, wyjazd do Azji byłby lepszy. Lizbona jest droga i za około 1000 euro nie będziesz się tu dobrze bawić.
Jeśli jesteś gotowy nazwać Lizboną swoją bazą, nie wahaj się i kup bilet teraz. Spróbuj i zobacz, jak ci się podoba. Nie zapomnij dać mi znać później, co myślisz!
Najczęściej zadawane pytania dotyczące bycia cyfrowym nomadą w Lizbonie
Ile pieniędzy potrzebuję, aby żyć w Lizbonie jako digital nomad?
Potrzebujesz minimum 1500 euro miesięcznie, aby wygodnie żyć w Lizbonie jako singiel. To obejmuje pokój lub podstawowe mieszkanie, zakupy spożywcze, transport i kilka aktywności towarzyskich. Dla bardziej komfortowego stylu życia z własnym mieszkaniem w dobrej dzielnicy i regularnym jedzeniem w restauracjach, zaplanuj budżet 2000-2500 euro miesięcznie. Jeśli planujesz ubiegać się o wizę dla digital nomadów, musisz udowodnić minimalne miesięczne dochody w wysokości 3480 euro.
Czy potrzebuję wizy, aby pracować zdalnie w Lizbonie?
Jeśli jesteś z kraju UE, nie potrzebujesz wizy i możesz przebywać do 180 dni bez rejestracji. Po tym czasie musisz zarejestrować się u władz i płacić podatki. Obywatele spoza UE mogą przebywać bez wizy do 90 dni jako turyści. Na dłuższe pobyty potrzebujesz albo portugalskiej wizy dla digital nomadów (minimalne dochody 3480 euro miesięcznie) albo wizy D7 Passive Income (minimum 870 euro miesięcznie). Obie wymagają dowodu pracy zdalnej, zakwaterowania i ubezpieczenia zdrowotnego.
Czy Lizbona jest bezpieczna dla nomadów?
Tak, Lizbona jest ogólnie bardzo bezpieczna. Jestem tu od ponad 7 lat i chodziłam po mieście w nocy bez żadnych problemów. Portugalia jest jednym z najbezpieczniejszych krajów w Europie. Oczywiście powinieneś/powinnaś podjąć normalne środki ostrożności, takie jak pilnowanie swoich rzeczy w zatłoczonych obszarach turystycznych i świadomość otoczenia. Drobne kradzieże mogą się zdarzyć w ruchliwych miejscach jak Rossio i Baixa, ale przestępstwa z użyciem przemocy są rzadkie.
Czy ludzie mówią po angielsku w Lizbonie?
Tak, po angielsku mówi się powszechnie w Lizbonie, szczególnie wśród młodszych pokoleń i w centrum miasta. Większość ludzi poniżej 40 roku życia mówi po angielsku całkiem dobrze i nie będziesz miał problemów z komunikacją w sklepach, restauracjach czy przestrzeniach coworkingowych. Starsze pokolenia mogą nie mówić po angielsku, ale zawsze możesz użyć Tłumacza Google do prostych rozmów. Biorąc to pod uwagę, nauczenie się podstaw portugalskiego przyniesie ci wiele dobrej woli ze strony lokalnych mieszkańców.
Jaki jest najlepszy czas na odwiedzenie Lizbony jako cyfrowy nomada?
Najlepszy czas na pobyt w Lizbonie dla cyfrowych nomadów to maj-czerwiec i wrzesień-październik. W tych miesiącach temperatury są przyjemne (20-25°C), jest słonecznie, a miasto nie jest przytłaczająco zatłoczone turystami. Lipiec i sierpień są bardzo gorące (często osiągając 35-40°C) i wyjątkowo turystyczne. Miesiące zimowe (listopad-luty) mogą być deszczowe i zimne wewnątrz mieszkań, ponieważ większość budynków nie ma ogrzewania, chociaż temperatury rzadko spadają poniżej 10°C.
Czy internet jest wystarczająco dobry do pracy zdalnej w Lizbonie?
Internet w Lizbonie jest doskonały – prawdopodobnie jeden z najlepszych w Europie. Internet domowy jest super szybki z prędkościami, które mogą obsłużyć przesyłanie i pobieranie dużych plików w sekundach. Dane mobilne są również bardzo niezawodne, a 5G jest szeroko dostępne w całym mieście. Nigdy nie miałam problemów z łącznością internetową pracując z domu. Karty SIM są przystępne cenowo (około 15-20 euro miesięcznie), a większość mieszkań ma już zainstalowane szybkie Wi-Fi.
W której dzielnicy powinienem zamieszkać jako digital nomad?
Dla digital nomadów polecam Príncipe Real (modny i centralny z przestrzeniami coworkingowymi), Campo de Ourique (lokalny klimat i mieszkalny), Santos (rozwijający się z nowymi kawiarniami) lub Graça (spokojny ze świetnymi punktami widokowymi). Unikaj Alfamy – choć jest piękna, jest bardzo turystyczna, mieszkania mogą być wilgotne i ciemne, a jest hałaśliwie. Trzymaj się z dala od centrum miasta, jeśli chcesz doświadczyć autentycznego lokalnego życia i mieć lepszą sytuację mieszkaniową.
Czy mogę znaleźć przestrzenie coworkingowe w Lizbonie?
Tak, Lizbona ma wiele przestrzeni coworkingowych. Popularne opcje obejmują Second Home (od 25 euro dziennie), Heden Chiado (10 euro za pół dnia, 179 euro miesięcznie), The Tribe (od 120 euro miesięcznie) i SameSame (od 200 euro miesięcznie). Wiele przestrzeni coworkingowych organizuje również wydarzenia i spotkania, dzięki czemu są świetne do networkingu. Jednak praca z tradycyjnych portugalskich kawiarni może być wyzwaniem, ponieważ wiele z nich nie ma Wi-Fi ani nie wita pracowników z laptopami. Szukaj bardziej nowoczesnych kawiarni przyjaznych nomadom w dzielnicach takich jak Santos i Cais do Sodré.
Jak długo powinienem/powinnam zostać w Lizbonie?
Polecam zostać na co najmniej miesiąc, idealnie dwa lub trzy miesiące. To daje ci wystarczająco dużo czasu, aby się osiedlić, zwiedzić różne dzielnice, ustalić rutynę, poznać ludzi i naprawdę doświadczyć miasta poza atrakcjami turystycznymi. Wielu digital nomadów zostaje na 3-6 miesięcy, aby naprawdę poczuć, jak tu się żyje. Jeśli tylko to testujesz, jeden miesiąc to minimum, aby zrozumieć, czy Lizbona ci odpowiada.
Czy Lizbona jest przystępna cenowo w porównaniu z innymi europejskimi miastami?
Lizbona jest bardziej przystępna niż miasta takie jak Londyn, Paryż czy Amsterdam, ale nie jest już okazją, jaką kiedyś była. Ceny znacznie wzrosły w ostatnich latach z powodu turystyki i zagranicznych inwestycji. Jest droższa niż miasta w Azji czy Europie Wschodniej. Dla digital nomadów z krajów zachodnich z dobrymi dochodami, Lizbona oferuje przyzwoitą wartość. Jednak jeśli masz napięty budżet (poniżej 1500 euro miesięcznie), możesz znaleźć lepsze opcje w miejscach takich jak Tajlandia czy Bali.
Jak łatwo jest poznać ludzi i nawiązać przyjaźnie w Lizbonie?
Dość łatwo jest poznać innych cyfrowych nomadów i ekspatów w Lizbonie. Używaj aplikacji Meetup do regularnych wydarzeń dla digital nomadów, dołącz do grup na Facebooku takich jak “Digital Nomads in Lisbon” i “Expats in Lisbon” lub łącz się na Instagramie. Przestrzenie coworkingowe są również świetne do poznawania ludzi. Jednak łączenie się z lokalami jest trudniejsze. Portugalczycy są przyjaźni, ale powściągliwi, i pomaga mówienie trochę po portugalsku. Moja rada: stań się stałym bywalcem lokalnych kawiarni, restauracji czy barów – po jakimś czasie ludzie cię rozpoznają i rozmowy zaczną się naturalnie.
Jakie są największe wyzwania życia w Lizbonie?
Główne wyzwania obejmują znalezienie dobrego, przystępnego zakwaterowania (mieszkania mogą być wilgotne, zimne zimą i drogie), radzenie sobie z portugalską biurokracją (wszystko zabiera czas), poziom hałasu w wielu dzielnicach (szczególnie w obszarach turystycznych i blisko życia nocnego) oraz tłumy turystów latem. Miasto stało się również coraz droższe, z cenami rosnącymi szybciej niż w poprzednich latach. Dodatkowo, większość budynków nie ma odpowiedniego ogrzewania, więc zimy mogą być niekomfortowe wewnątrz twojego mieszkania.